szczepan2 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Edgarze, ewidentnie o Danii powinieneś jednak
> poczytać - ciekawa i pozytywna (w tym zakresie)
> historia.
> Co do lewicowości - cenię w niej wrażliwość
> społeczną, której nie znajduję gdzie indziej.
> Jeśli negacją lewicowości ma być "prawicowość" to
> możesz mi łatkę lewicowca przyklejać bez obrazy z
> mojej strony. W prawicowości, w jej kolaboracji z
> religijnością i wszelkim religijnym wynaturzeniem
> widzę zło, nie widzę za to w najmniejszym stopniu
> patriotyzmu - ten bowiem nie polega na nienawiści
> do innych (co przez prawicę jest uprawiane) a na
> miłości do Ojczyzny i pracy dla niej. Co więcej
> uległość prawicy wobec religijności tworzy
> prawdziwy patriotyzm niemożliwym - bo oni wielbią
> fantazmat zwany bogiem i służą korporacji
> deklarującej się jako przedstawiciel tego
> fantazmatu. Ponieważ to międzynarodowe korpo - to,
> tak jak międzynarodówka komunistyczna, wyklucza
> patriotyzm.
"„W niemal wszystkich językach świata lewa strona, lewica, ma negatywne, pejoratywne znaczenie. I tak w j[ęzyku]. niemieckim mamy linkisch [niezgrabny, niezdarny – przyp. tłumacza], eine Linke Aktion [działanie oszukańcze – j.w.]. Bardzo jednoznacznie brzmi to w języku włoskim: la sinistra (lewa ręka) i il sinistro (nieszczęśliwy wypadek). Po węgiersku balsors oznacza nieszczęście (dosłownie: ‘lewy los’). W sanskrycie vamah to lewy, zły, a dakšinah prawy, dobry, podobnie jest w języku arabskim. Prawa strona, prawica, jest zawsze kojarzona pozytywnie – pomyślmy o takich niemieckich słowach jak gerecht, aufrecht, rechtschaffen, richtig, rechtlich, das Recht [sprawiedliwy, uczciwy, prawy, prawidłowy, legalny, prawo – przyp. tłumacza]. W językach słowiańskich «praw-» jest podstawą takich pojęć jak prawy, prawo, a także prawda. Podobnym głosem przemawia Biblia: Eklezjasta (10,2) na przekór anatomii głosi, że serce mędrca bije po prawej stronie, serce głupca zaś po lewej. W czasie Sądu Ostatecznego sprawiedliwi staną po prawicy a niesprawiedliwi, przeklęci, po lewicy Pana”
E. von Kuehnelt-Leddihn, Demokracja – opium dla ludu?,, Wydawnictwo Thesaurus, Łódź – Warszawa 2008 , s. 62.