Przychodzi facet do pośredniaka i mówi:
- Szukam roboty dla syna. Dorosły już jest, a tylko z kolegami wódkę pod domem pije, zmarnuje mi się chłopak, nie ma pan jakiejś roboty?
- Hmmm - szuka studencik w papierach - mam! Pomocnik murarza, lekka robota, 1000 zł miesięcznie.
- Nie, nie, za dużo, będzie na wódkę miał i baby, nie ma czegoś gorzej płatnego?
- Hmmm... jest, pomocnik pomocnika murarza, cięższa robota, za 800 zł.
- Nie, nie, to za dużo, starczy mu na piwo i wódę, nieeee... Nie ma czegoś za mniejszą kasę?
- Panie - mówi chłopak z pośredniaka - żeby zarabiać 500 zł miesięcznie, to trzeba STUDIA SKOŃCZYĆ!!!