Marheva Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No coż- nawet moja polonistka w szkole
> podstawowej coś takiego solidnie podkreślała
> czerwonym długopisem, a parę takich błędów
> kiedyś wystarczało do oblania matury :)
> Do artykułu bym się nie czepiał, kolarz
> zwrócił uwagę, poprawi, podziękuję i tyle :)
>
>
> Natomiast fakt, że nawet "polonistka" tego nie
> zauważa jest wysoce martwiący :)
Nie masz kompletnie racji z tym poprawianiem matur, mówiąc że parę takich błędów było podstawą do oblania matury. Wiem to z praktyki nauczyciela szkoły średniej, ktory mnóstwo takich prac 'starej matury' sprawdzał w przeszłości.
Nauczycielka 'solidnie' podkreślała, bo każdy błąd się zaznacza - i tyle.
A jeszcze inaczej wygląda tekst w dziennikarskiej adiustacji - też to wiem z solidnej uniwesyteckiej nauki.
Dyletant i wichrzyciel jesteś. Popracuj nad swoim językiem i kulturą, bo wiele Ci brakuje.