Ci ludzie te powstania rozpoczynali w poczuciu obowiązku moralnego - walki z najeźdźcą. Historia nigdy nie jest prosta - dziś łatwiej nam oceniać wydarzenia z perspektywy czasu. Ci ludzie rozpoczynając powstania nie byli świadomi ich skutków w pełnej rozciągłości. Nie dojdziemy jednak do porozumienia - chodzi tu o nasz światopogląd, a ten każdy ma swój własny. Jeżeli chodzi o mnie - czy samemu rozpocząłbym powstanie, wiedząc jak się skończy? Prawdopodobnie nie. Czy wziąłbym w nim udział, gdyby je zaczął ktoś inny? Tak. Może i to naiwne, może rzeczywiście były zachęty do rozpoczęcia powstania ze strony zaborcy - ale należy pamiętać o ludziach, którzy udział w nim wzięli i walczyli za nasz kraj.
pozdrawiam
juhas