Piotr van der Coghen Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja może powtórzę.
> Jeśli poseł zatrudni wybrane przez siebie osoby,
> to całą przydziałową kasę może wydać na
> wynagrodzenia (oczywiście po odliczeniu kosztów
> na bezpośrednie utrzymanie biura).
> Natomiast WSZELKI MAJĄTEK TRWAŁY z chwilą
> opuszczenia funkcji poselskiej musi ZDAĆ
> protokolarnie i przekazać go urzędnikowi z
> Kancelarii Sejmu.
Wiadomym jest że sprzęt elektroniczny traci na wartości...pytanie dotyczy jednak czego innego- czym się różni prezentacja z rzutnika za 1000 pln od takiej na rzutniku za 3000 PLN? o ile mądrzejsza będzie rozmowa przez telefon za prawie 2000 pln od takiego za 1 zł w promocji od operatora? pomijam fakt, że tym pierwszym "można se laske w jakiejś nieznanej wsi zbajerować"- żenujące.
> Jeśli czegokolwiek zabraknie z przedmiotów
> kupionych przez te wszystkie lata za pieniądze
> sejmowe - TO MUSI TĘ KASĘ ODDAĆ!
> Jeśli nie odda to zostanie obligatoryjnie
> obciążony przez administrację Sejmową.
> Ciekawostką jest to, że w Biurach Poselskich nie
> ma pojęcia "kasacji". Każdy Poseł, nawet
> zużyty lub trwale uszkodzony sprzęt musi
> fizycznie oddać, a losem tego sprzętu zajmie
> się potem Kancelaria Sejmu.
> Myślę, że to dobre rozwiązanie bo
> uniemożliwia komukolwiek pomysły na robienie
> jakichkolwiek kantów.
> .
> Nie lękajcie się! Konstytucję znam. Chodziło o
> regulację ogólną. Jeśli zaś dzielimy się
> szczegółami to teraz Sejm wprowadził dodatkowy
> wymóg, że do Parlamentu (Sejmu i Senatu) nie
> mogą startować osoby skazane...
> Pozdrawiam
Niesia, pierwsza celebrytka polskiego wspinania.
Chcesz się wspinać w naszych skałach?
Wspomóż [
naszeskaly.pl] !