Kryzys nie zostal spowodowany ani pozyczkami hipotecznymi,
ani nawet ubezpieczeniami na te pozyczki.
Zgadzam sie natomiast ze stwierdzeniem ze w pewnym stopniu
mozna tu winic odwolanie Aktu Glass-Steagall
czyli pozostalosci z okresu Wielkiej Depresji.
Ten akt zabranial bankom dzialalnosci brokerskiej i odwrotnie.
Pewne prowizje tego aktu zostaly odwolane juz w 1980 roku
ale dopiero w 1999 pozwolono bankom stac sie brokerami,
a brokerom kupowac banki.
Problem z tym ze nie wprowadzono zadnych specificznych wymagan
jesli chodzi o ujawnianie rezultatow takiej dzialalnosci.
Efekt byl taki ze banki graly na gieldzie, tworzyly swoje wlasne obligacje
oparte na hipotekach i sprzedawaly je inwestorom (innym bankom).
Kiedy rynek na pozyczki sie zalamal, banki poniosly duze straty
i ... zgaduj zgadula ... ?
... nie poinformowaly o swoich stratach opinii publicznej.
W pewnym momencie zaden bank nie mogl byc pewien ze ten drugi
bank nie jest przypadkiem pod woda i dlatego system finansowy
praktycznie zostal zamrozony. Pozyczki miedzybankowe zamarly.
To doprowadzilo bezposrednio do kryzysu.
Teraz juz mniej wiecej wiemy jaki bank poniosl jakie straty
i ile potrzeba pieniedzy zeby wyszedl na prosta.
Ale czy wszystko zostalo ujawnione?
Nie jestem pewien czy przywrocenie ponownie aktu
Glass-Steagall jest wykonalne i czy ma sens.
Wiekszosc bankow na swiecie i te w Europie i te
w Azji moga prowadzic dzialalnosc bokerska.
To wlasnie wzgledy konkurencji wolnego rynku
swiatowego spowodowaly odwolanie Glass-Steagall.
Wolny rynek jest wspanialy ale udzialowcy tego rynku musza wiedziec
jakie ryzyko podejmuja podmioty na tym rynku, bez tej informacji
nie moze byc mowy o wolnym rynku. Od tego sa regulacje
rzadowe zeby taka informacje zapewnic inwestorom i od tego
zeby wsadzac do wiezienia tych, ktorzy taka informacje
falszuja.