Sławku
Wprawdzie twój post odnosi się to tekstu Tomka, jednak pozwolisz że wrzucę swoję 5 gr. ( tym bardziej że w dalszej części używasz liczby mnogiej a z racji tego że głos ( ujadając ) zabrali tylko Tomek i ja to sądzę że twoja odpowiedź również odnosi sie do tego co sam napisałem )
1. Post Tomka w zasadzie nie operuje nazwiskami ( wyjątkiem jest Bobas ) ( po zmianie - i Prezes )
2. Stylistyka polemiczna Tomka na tym forum po prostu taka jest - wielowątkowa, dygresyjna i zawoalowana. Zatem za bardzo nie rozumiem dlaczego odpowiadasz na nią. Nawet jeżeli jakiś wątek odnosi sie do treści twojej rozmowy z Tomkiem to i tak przeciętny czytelnik nie jest w stanie się zorientowac o co chodzi.
3. Ludzie "władzy i administracji" w pierwszym rzędzie powinni być przygotowani na bardziej lub mniej trafione krytyki. Takie jest prawo "gminu". "Gmin", szczególnie ten słabo poinformowany, będzie tworzył różne konstrucje w miejscu brakującej informcji. Z takiego stanu rzeczy mogą wynikać niezwykłe nieporozumienia.
JEZELI PRZYJRZYMY SIĘ POSTOM ZWIĄZANYM Z DZIAŁANIEM ZARZĄDU PZA, TO JASNYM JEST ŻE PROWADZONA POLITYKA INFORMACYJNA JEST NIEWYSTARCZAJĄCA i nie ma to nic wspólnego z intencjami jakimi zarząd jest powodowany. Bardziej jest to związane z wartswą realizacji. Dobre intencje w toku ich realizacji przynoszą zgoła niezamierzone efekty. I to czy idzie o "Krzysia", "Stasia" czy też "Janka" lub też o "plan1" czy też "plan2" ma drugoplanowe znaczenie. Osobiście nie koncentruje się na personaliach. Ufam, że zarząd przyjął najlepszą z możliwych decyzji.
4. W kwestii zmian to "władza" raczej nie powinna się spodziewać samodoskonalenia się "gminu". "Gmin" jaki jest taki jest. To raczej władza powinna pomyśleć o tym w jakim stopniu jej kształt odpowiada świadomośći gminu.
5. Moje komentarze związane ze sposobem i trybem informowania o roztrzygnięciu konkursu na stanowisko dyr.biura PZA nie były przychylne ponieważ poczułem się tym sposobem informowania po prostu dotknięty - informacja pojawia się we "frywolnej" części forum, które nie jest organem PZA przy jednoczesnym braku informacji w źródłach PZA. Mało tego zarząd, jak się wydaje, nie skonstatował swojej wpadki.
6. Nie istnieje taki komentarz, bez względu na jego autora, który byłby w stanie zatrzymać sensonsowny, przemyślany i zgodny z wolą zrzeszonych proces zmian.
7. Jednym z większych błedów jaki może być popełniony przez jakąkolwiek "władzę" jest postawa sprowadzona do wykazywania swoich dobrej woli i dążeń, które napotykają na opór i wrogą aktywność ze strony mącicieli. W ten sposób dzieli się swiat na tych co z nami i na tych co przeciwko nam.
8. Ja również nie reprezentuje żadnego lobby reprezentuje jedynie punkt widzenia, a wysiłki innych bardzo szanuje.
Pozdrawiam
Andrzej
PS
Tutaj muszę zwrócić twoją uwage na kilka szczegółow:
- pisząc o "ujadaniu jak psy" informujesz swoich adwersarzy że są dla ciebie "psami" w pejoratywnym tego słowa znaczeniu.
- pisząc o "bezsensownym hałasie" w zasadzie sugerujesz plotkarstwo
- pisząc o "nieprzystawaniu" informujesz Tomka i mnie o naszym stausie persona non grata
- piszać o naszym oddziaływaniu spowalniającym i niesmaku- dajesz do zrozumienia, że zarząd chce dobrze ale Kopyś z Kowalikiem ryją podkop który zagraża całemu PZA. Poza tym nie rozumiem tego powiązania Tomka i mnie w jeden pęczek.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2006-09-29 10:42 przez AndrzejKo.