Juz po kilkunastu godzinach od publicznego zganienia, Zarzad PZA odslonil skrzetnie ukrywany wynik zadziwiajacego konkursu.
"Jedyną osobą z grona zakwalifikowanych do tego etapu procedury, która potwierdziła udział w spotkaniu kwalifikacyjnym był Bogumił Słama.
Pozostałe 3 osoby wycofały swoje kandydatury, uzasadniając swoje decyzje otrzymaniem innych propozycji zawodowych lub sytuacją rodzinną.
Zarząd stanął wobec dość kłopotliwej sytuacji, niemniej uznał, że konkurs został rozstrzygnięty, choć w dość nietypowy sposób.
Zarząd stwierdził, że skoro Bogumił Słama zakwalifikował się do 2 etapu wraz z pozostałymi 3 kandydatami, to w obliczu podjętych przez nich decyzji jego właśnie kandydatura jest wyłonioną w wyniku przeprowadzonej procedury konkursowej, mimo, że trudno w tym wypadku mówić o zwycięstwie.
W zaistniałej sytuacji Zarząd postanowił podpisać z Bogumiłem Słamą kontrakt na sprawowanie funkcji kierownika COS „Betlejemka” na okres od 01. 10. 2006 do 31. 12. 2007. "
[
www.pza.org.pl]
Wspaniala postawa Zarzadu, ale prosze o wiecej. Napiszcie jakimi metodami uwalono zone ustawionego kandydata. Szczegolnie interesujace moze byc omowienie wiedzy wyksztalcenia i specyfiki testu z pecetologii.
Ow ostatni test, nader specyficznie prowadzony owiany jest juz mala legenda. Oj bedzie co opowiadac w tatrzanskich schroniskach, a moze nawet w Betlejemce (tu tylko szeptem).
Prosze tez bardzo o wyjawienie przyczyn skrajnego utajnienia wszystkich danych w trakcie konkursu. Czego i kto sie obawial?