Re: Skyhook?

14 mar 2006 - 17:21:40
chuja wiesz... i tyle
Ty klif powiedz, w jakiej proporcji popierdalasz na wedke, a w jakiej prowadzisz (nawet RP).
No kurwa zrobze jakas droge V A2 i wtedy powiedz cos (jesli robiles to oczywiscie chyle czola)
Ja cie tez moge zjebac bedac ortodoksyjny i powiedziec ze jak idziesz z wedka, na kurwa drodze co ma spity co 1,5 metra tos jest pizda a nie lojant i bys lepiej zrobil III+ free solo...

Wypowiem sie w tej dyskusji, mimo ze mam sumienie bardzo nieczyste jesli chodzi o haczenie na jurze. Na swoja obrone dodam tylko ze dzialo sie to dawniej, kiedy jeszcze brytana nie bylo, a ja zaczynalem swoje wspinanie bardzo intensywnie...Kilka lat temu zdazylem juz przewartosciowac poglady i obenie nie wspinam sie na jurze wogole ;-)

Co do calej dyskusji to wydaje mi sie, ze zachodzi tu jedno wielkie nieporozumienie.
Sprawa dotyczy haczenia w skalach (w stylu clean), ktorego to zwolennicy (do ktorych sam naleze), jestem przekonany w 100% traktuja tylko i wylaczni jako trening przed wyruszeniem w tatry i inne gory.
I niech nikt nie pierdoli ze mozna sobie pocwiczyc w tatrach, bo tak moze powiedziec tylko ten co nigdy nie haczyl lub tez nigdy w gorach nie loil...
Jest tak dlatego, ze po pierwsze w gorach potrzeba duzo wiecej sprzetu, tymbardziej do hakowki. Po drugie jest to metoda wspinu nader skomplikowana i wymaga wielu cwiczen zeby dojsc do jako takiej wprawy czasowej, ktora w gorach jak wiadomo jest najistotniejsza. Po trzecie i jest to chyba sprawa najbardziej oczywista, nawet dla totalnych ignorantow, ze gory sa dla wiekszosci z nas w miare daleko (czas i kasa), do tego pogoda tam czesto niepozwala intensywnie trenowac...
Rownoczesnie jestem przekonany, ze jesli kazdy z nas mialby mozliwosc jechac pohaczyc w tatry zamiast w skaly no to chyba bez zastanowienia olal by nasze wapienne zerwy!

Tak wiec jezeli juz zgodzicie sie, przeciwnicy hakowki, ze kazdy ma prawo do wspinania w takim stylu jak mu sie podoba, nawet jesli popierdala NA WEDKE, azeruje, haczy, zywcuje (niektorzy twierdza ze nie o nadmierne ryzyko we spinaniu chodzi), itd, itp. Do tego zgodzicie sie ze kazdy ma to rowniez prawo robic w naszych pieknych skalkach, to pozostanie kwestia uzgodnienia czy haczenie w stylu clean wplywa destrukcyjnie na skale czy tez nie.
W tej kwesti, i zostalo juz to zauwazone, musimy polegac na wlasnym, zdrowym rozadku. Oczywiste jest ze sa drogi z dziurkami, ktore rzeczywiscie wiszenie w skyhooku moze oberwac. Ale podany wyzej przyklad dupy biskupa i innych podobnych jest wydaje mi sie chybiony. Czy eden z drugim nie chodzi tych drog na wedke, mimo ze zostaly one poprowadzone w najczystrzym stylu??? Nie chodzi tu kurwa o jakies wyczyny, czego chyba zwolennicy spita zrozumiec za chuja nie moga! Poprostu o trening, a nawet dobra zabawe, spedzenie kilku godzin na skalach kiedy nie ma tam nikogo i nikomu @#$%& do tego czy wspinam sie klasycznie czy hakowo jesli nie niszcze tego oringowanego kawalka skaly! Prosze mi wytlumaczyc jak obciazony statycznie, zaklinowany punkt dziala destruktywnie na skale??
I malo bywa w skalach ten kto twierdzi ze prawie nikt nie haczy na takich idealnych do treningu formacjach. Z tego wzgledu nie ma tez co sie pienic bo do konfrontacji bedzie dochodzilo nader rzadko, komu bowiem chce sie wychylac nosa z cieplej, smierdzacej potem pakerni i wyjechac za miasto, do tego wyjsc na mrozik z samochodu i przejsc sie ten kilometr pod skale... A ten komu sie chce mam wrazenie, ze nie bedzie zbytnio zbulwersowany, jesli cala sprawa odbywac sie bedzie z poszanowaniem regol, czyli clean!

Tak jeszcze na zakonczenie aby troszke podgrzac atmosfere warto zauwazyc, ze jedna czy dwie oberwane dziurki moga doprowadzic do podwyzszenia poziomu naszych skalkowych drog, podobnie jak dzialo sie to z czasem rozbijania hakodziur, chodzby na wspomnianej tu dupie biskupa. Lepsza urwana niz wykuta dziurka!!!!!!!

Prosze pamietac, ze kazdy ma prawo wspinac sie po skalach jak tylko mu sie podoba, jesli stoi to w zgodzie z poszanowaniem panujacych w danym rejonie regol (moze nawet kurwa tylko zjezdzac z nich na linie, choc oczywiste ze wkurwia to innych ;-). Prosze pamietac, ze na jurze krakowsko-czestochowskiej nie jest i nigdy nie byla wypracowana zasada wedle ktorej haczenie w stylu clean mialo by byc zabronione!!

z taternickimi
aidi
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

Mirek Wódka - wspinacz zimowy!

Birbag 13 mar 2006 - 12:31:08

Re: Mirek Wódka - wspinacz zimowy!

dr know 13 mar 2006 - 12:53:00

Re: Mirek Wódka - wspinacz zimowy!

Birbag 13 mar 2006 - 13:02:32

Re: Mirek Wódka - wspinacz zimowy!

harnaś/ww 13 mar 2006 - 15:00:52

Skyhook?

kierownik 13 mar 2006 - 17:13:09

Re: Skyhook?

Birbag 13 mar 2006 - 17:19:51

Re: Skyhook?

kierownik 13 mar 2006 - 17:59:04

Re: Skyhook?

Birbag 13 mar 2006 - 18:11:39

Re: Skyhook?

kierownik 13 mar 2006 - 18:18:37

Re: Skyhook?

Birbag 13 mar 2006 - 18:41:45

Re: Skyhook?

kierownik 13 mar 2006 - 19:13:47

Re: Skyhook?

Birbag 13 mar 2006 - 19:53:23

Re: Skyhook?

kierownik 13 mar 2006 - 20:25:14

Re: Skyhook?

Birbag 13 mar 2006 - 20:36:59

Re: Skyhook?

burlan 13 mar 2006 - 20:44:11

Re: Skyhook?

Birbag 13 mar 2006 - 20:48:51

Re: Skyhook?

kierownik 13 mar 2006 - 20:49:04

Re: Skyhook?

Birbag 13 mar 2006 - 20:58:02

Re: Skyhook?

chapaj klame 13 mar 2006 - 22:53:19

Re: Skyhook?

burlan 13 mar 2006 - 23:02:38

Re: Skyhook?

chapaj klame 13 mar 2006 - 23:03:49

Re: Skyhook?

kierownik 13 mar 2006 - 23:38:20

Re: Skyhook?

Starosta 14 mar 2006 - 00:07:13

Re: Skyhook?

kierownik 14 mar 2006 - 00:08:13

Do Birbaga

Micaj 14 mar 2006 - 15:39:23

Re: Skyhook?

klif 13 mar 2006 - 20:01:14

» Re: Skyhook?

aidi 14 mar 2006 - 17:21:40

Re: Skyhook?

Starosta 14 mar 2006 - 23:45:50

Re: Skyhook?

Banaś 15 mar 2006 - 00:33:42

Re: Skyhook?

Starosta 13 mar 2006 - 17:38:20

Re: Mirek Wódka - wspinacz zimowy!

Lestat 13 mar 2006 - 17:24:58

Re: Mirek Wódka - wspinacz zimowy!

krzysiek b 13 mar 2006 - 18:30:38



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty