pawelku, wez gleboki oddech i cos na wsrzymanie, bo zaraz dostaniesz zawalu. czy jak pisalem umiesz czytac i czy rozumiesz po angielsku? wiesz, gdzie ja mieszkam, to polakow nie ma, wiec w przeciwienstwie do ciebie ja nie musze chodzic osobno do "amerykancow" i sie pytac, bo tu tylko takowi, sa (no poza sweatback czyli beaners czyli mexykami). wiec jak mowie, nawet w stanach sa roznice jezykowe, o czym ty udowadniasz ze nie wiesz.