No_way Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
>
> A zwykle gówniane wykształcenie (psychologia itp)
> kończy się zapierdalaniem po 16 godzin na dobę by
> wyżywić rodzinę. To ma być godne i fajne życie?
Dlaczego psychologia to gówniane wykształcenie. Chyba niewiele wiesz o psychologii, to nauka eksperymentalna (zaznaczam: nie kończyłem psychologii)
>
> Średnia osoba o dobrym wykształceniu -
> np.technicznym czy mocnym biznesowym, może zarobić
> dwa razy więcej przy tych samych nakładach pracy,
> niż człowiek z dyplomem np.socjologa czy
> politologa.
No i co z tego? Ja wolę pracować więcej w tym co lubię (i nawet zarobić mniej) niż pracować mniej i za większą kasę w tym, czego nie lubię. De gustibus.
>
> Nie wiem jak Ty, ale ja osobiście wolę pracować 8
> godzin x 5 dni w tygodniu za godziwe pieniądze,
> niż tyrać 12 godzin by wyżywić rodzinę.
Na tak postawione pytanie odpowiedź może być jedna: też tak wolę. Ale nie jest to jedyna mozliwa alternatywa. Wbrew pozorom, w realu nawet stosunkowo rzadka.
>
> A co do zainteresowań - zapytaj kogokolwiek np. na
> polonistyce na UJ'cie dlaczego poszedł na studia.
> Rzadko usłyszysz że z powodu zainteresowań.
Tego nie rozumiem. To po cholerę? (nie jestem polonistą)
>
> GG: 1697832
>
> Veni vidi dixi, veritas vincet
>
>
>
> Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 06-10-2005 12:36 przez
> No_way.