bodkin Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dobrze gadacie,
>
> mnóstwo u nas psychologów, PRowców, zarządców,
> tłumaczy, socjologów, ekonomistów, polityków
> społecznych, politologów czy europeistyków.
Tłumaczy zakwalifikowałbym jednak do kierunków bardzo rynkowych.
Co do managegrów i marketingowców sprawa jest skomplikowana. Zaledwie nikły promil ludzi którzy kończą
zarządzanie coś w tym temacie wie i go czuje. Reszta? Szkoda gadać...
Sam kierunek marketing oraz zarządznie nie jest zły, ale nie może być podstawowym. Jeśli ktoś kończy kierunek inżynierski, a następnie np.MBA, to trudno go nazwać pasożytem, tym bardziej że nie ma szans by był bezrobotnym
z MBA.
A politolog? Co to kurwa jest politologia??? Na @#$%& komuś to potrzebne??? Podobnie europeistyka... Kierunki te
należą do tej grupy, o której mało kto może powiedzieć czego na nich uczą...
Marian Dłuto
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2005-07-05 00:33 przez Marian Dłuto.