Właśnie rozumiem DOKŁADNIE co mówisz - "Co innego jest podejmowac pewne ryzyko a co innego lekcewarzyc kardynalne elementy bezpieczenstwa" - zgodzisz sie więc, że tym jest także łojenie bez asekuracji, dlatego zadałem ci pytanie: czy tacy co żywcują to też kretyni?!
Po prostu musiałbyś przyznać że to jeszcze więksi kretyni, więc podajesz "argument" że nikt (więc ja jestem pierwszy) nie starał sie usprawiedliwić jego zachowania. Idąc tym tokiem rozumowania co ty, jeszcze bardziej naganne jest to co robi Alan Robert, bo Osman spadł na glebę (narażął tylko siebie), a ten może spaść komuś na głowę.
Przyjmuje, że skakał na starych linach etc. zakładam że tak było, to nie zmienia w niczym tego, że czasem warto się zastanowić nad tym co jest idiotyzmem i kto jest idiotą.