wara Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> bo z lina to jest jak z winem i skrzypcami: im
> starsze tym lepsze!!
To ja teraz krótko o skrzypcach:
Przychodzi facet do lekarza i mówi, że ma jakąś dziwną przypadłość. Ilekroć zaczyna grać na skrzypcach, pojawia mu się wzwód członka. Lekarz na to : "niech pan coś zagra". Pacjent zagrał. "Jeszcze raz" - poprosił lekarz. Gdy gość skończył grać, lekarz chwilę myślał. Wie pan co? Ja też miałem wzwód. Zamyślił się ponownie. Po chwili oznajmił. "Już wiem - pan gra jak cipa".