Greg
Zadecyduj od jakiej daty to zestawienie bo zaraz cofniemy się do przejścia klasycznej na Zamarłej z początku wieku - i miast kamieni milowych zaczniemy pisać podręcznik historii wspinu w Polsce
1.Kurtyka niewątpliwie był i jest jednym dużym kamieniem milowym - osoba która ciągle wywierała wpływ na poziom i kształt wspinania w Polsce - miała na niego moim zdaniem największy wpływ.
Cofnąć się trzeba do pierwszych wypraw Kurtyki w Hindukush w pocz. lat 70, jego wspinaczek tatrzańskich, wielkoscianowych zimowych w Europie, a na pewno przypomnieć
Changabang (1978?) z K.Żurkiem i angolami - wyprzedził epokę o jakies kilkanaście lat
Potem jego zach, sciana Makalu ze Scotem (1981?) choć wyprawa nieudana - pokazywała na co może porywać się człowiek
Potem skolei solowe wspinaczki w skałach
i wreszcie Gasherbrum IV
2.Małolat - niewątpliwie tak - przełamał barierę - i wyznaczył kierunek do odhaczeń całemu pokoleniu
3.Szalony - niewątpliwie tak - za całokształt - pokazując kolejnemu pokoleniu jak pakować mają....
4.Everest Wandy Rutkiewicz - przełamał pewien marazm psychiczno-mentalnościowy (moim zdaniem) - w końcu na zimowym evereście Zawada motywując chłopaków do ataków szczytowych ciągle powtarzał "...chłopaki czy wiecie, że na tą górę weszła Wanda - nie wstyd wam ??..."
5.Zimowy Everest - choć to zajęcie "zaspiarskie" i inna konkurencja to jednak tchnęła ducha - we wszystkich, że Polak potrafi - i moim zdaniem miała wpływ na całą resztę innych zajęć niezaspiarskich do których zaliczyłbym
6.Magic line na K-2 - choć skalę problemu przyćmiła śmierć Wróża w zejsciu - więc sukces nie jest pełny
7.I wspinaczki w południowej ścianie Lhotse - choc też sukces żaden - bo szczytu nie osiągnięto tylko grań (jednak Kurtyka też nie wchodził na wierzchołek Gasherbruma IV).Stopień trudności (V) pokonywany powyżej 8000 zasługuje na uwagę - tam odpadł Kukuczka - jakby co to zdaje się że mogę powiesić film z tych fragmentów w przyszłości na brytanie
8.Zajęcia zaspiarskie na 8000 należy w większości kwalifikować jako kwalifikowaną turytykę wysokogórską ale kamieniami milowymi w poruszaniu się w górach w kategoriach sportowych były
9.Wejścia zimowe
1o.Jednodniowe wejście Wielickiego na Broad Peak 1984 - pokazanie mozliwości ludzkiego organizmu na wysokości całemu światu - i otwarcie drogi do śmiałych wspinaczek w stylu alpejskim w himalajach jak choćby Kurtyki Gasherbrum IV - i zdegradowanie himalaizmu do poziomu kwalifikowanej turystyki wysokogórskiej - od Wielickiego się to zaczłęło.
11.Dhaulagiri Kurtyki i Loretana - w stylu alpejskim
12.To samo Wielicki solo
13.Wejścia 11. i 12 otworzyły drogę następnym - choćby Humarowi itp
14.Żeby nie za bardzo trzymać się tematu 8000 i pomysleć co z innego gatunku - kalibru przejść przełamało jakieś bariery to wymieniłbym
15.Falco Dąsla & spółka - Fotz Roy - 198? - pierwsze polskie przełamanie barier w Patagoni
16. Arjunę Falca i Kopysia & co (1982?)
17.Thalay Saghar - Czoka & co (1986?)
(nie mam głowy do dat)
wracając do 8000
18.14 szczytów Kukuczki - jako jeden duży kamień milowy w "konkurencji" wysokościowej/zimowej/śmiałych wejść alpejskich i w sztuce "cierpienia" p na drodze do utrzymania przez polaków pozycji "chrystusa narodów"
W Alpach:
19.Przynajmniej na mnie wywarły wrażenie zimowe przejścia Wacha& co na Petit Dru (Harlin/Robins) i Comicci (z Pankiewiczem?)
Pzdr