Myślę iż zrobienie jakiegoś kroku jest niezależne od skały na jakiej dokonało się przejścia. To iż ściana nie leży w górach trypu alpejskiego, nie znaczy iż jest do niego niezaliczana (długa, niebezpieczna, wy\magająca specjalistycznego prezygotowania). Granica jest chyba trochę płynna, ale np. Hotel Supramonte nie będzie juz na pewno zaliczany do listy.
Wiem do czego dążysz Szalony - twoje (i twojej epoki) dokonania w skałach, miały na pewno wpływ na rozwój wspinania w górach. Wpływ był jednak posredni i raczej wrzuciłbym do woreczka Rybę - jako efekt rozwoju wspinania polskiego, a nie pierwsze VI.5 tki.