No i o to chodzi. Byłoby przechlapane jakby wszyscy pojechali w jedno miejsce, ze względu na jego zajebistość. A tak to każdy gdzieś indziej i jest spox.przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Całe szczęście nie jesteśmy wszyscy zobligowani do jeżdżenia w takie czy inne miejsca. Mało tego, nawet kadra nie musi tego robić, w przeciwieństwie do sportowców innych dyscyplin. Każdy wybiera sobie miejsca i skały jakie chce i tu chciałbym podkreślić wyższość wspinania nad innymi dyscyplinami sportu. Możemy sobie potem podyskutować, co zależy oczywiście od gustu i preferencji estetycznych. Japrzez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
rabeat Napisał(a): ------------------------------------------------------- > tak.. siedzicie na skale z zegarkiem w reku.. co > za pojeby ------------------------------------------------------- rabeat Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Hehe dobrze mnie wkreciliscie.. szacun.. > podejrzewalem ze to moga byc zarty :P Jak to... MY? Samprzez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
rabeat Napisał(a): ------------------------------------------------------- > tak.. siedzicie na skale z zegarkiem w reku.. co > za pojeby Ależ, oczywiście,... czy ja dobrze widzę jak nas nazwałeś?przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Z tym, że w "OS-PO-DłUżSZEJ-CHWILI", w którym to czas patentowania, jak słusznie zauważyłeś zawiera się w przedziale 30-45 min, należy odczekać po zakończeniu patentowania nie krócej niż czas patentowania+1min za każdą nieudaną przystawkę w trudnym miejscu, podczas tego patentowania. Następnie należy niezwłocznie przystawić się do drogi i ją zrobić. Nieudana próba, niestety powoduje auprzez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Szybkie RP. Idziesz OS-em. Spadasz. Idziesz zaraz jeszcze raz - robisz - to jest "secon GO". p.s. Ja tam jeszcze sobie przypatentuje zanim zjadę po odpadnięciu z OS-a, czym na pewno narażam sie na "nieczystość stylu" wg ortodoksów. Ale nie patentuje dłużej niż 30 min, czego nie można powiedzieć o co niektórych.przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Ze Staszkiem już wszystko OK. Nadrabia zaległości na uczelni.przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Tak było. Rysiek woził nas, jak mówi kolarz. Co napisałem wcześniej. Było wporzo. - - - Panda, rozdmuchał nie mające nic wspólnego z prawdą plotki - niech sie tlumaczy! Dodał od siebie parę słów - tutaj już przegiął - uważam, że powinien to honorowo teraz rozwiązać. Najlepiej obijając sobie solidnie modre i zamieścić zdjęcie... wraz z przeprosinami.przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Nie wiem skąd powstały różnego rodzaju plotki. Żeby była pełna jasność!!! Oświadczam, że całe środowisko wspinaczkowe z Polski zachowało się bardzo porządnie. Chłopaki z Warszawki pomogli nam w nieszczęściu najbardziej. AMEN.przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Chłopaki, byłem ze Staszkiem od pierwszych chwil po upadku, przez kolejne trzy dni. Chłopaki z Warszawy, o których tak piszecie, wozili nas co najmniej ze trzy razy, bez żadnych zastanowień. Rysiek jechał po nocy do Malagi i z powrotem o 2 w nocy na naszą prośbę, bez żadnych pytań z jego strony. - - - - - Panda, uważaj co mówisz. Obraziłeś Kolarza w bardzo poważny sposób, gadając takie kłaprzez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
OS to jest przejście bez znajomości. Jeżeli byłeś już na danej drodze lub jej fragmencie to logiczne jest, że masz ją już znaną (lub jej część), co nie! Przejście takiej drogi to to nawet nie FLASCH tylo RP. Jak wiszą expresy to PP. No a jeżeli trudności drogi są nie w tym miejscu co już robiłeś tylko w innym, którego nie znałeś a mimo to zrobiłeś drogę to też masz RP (PP) - bo znałeś łatwy fprzez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Trenuj stary bez obawy, trochę ci trudniej będzie z najtrudniejszymi bulderkami, poza tym nic. Podobny wątek często występuje na forach biegowych, tam jest więcej opisów jak to jest, ale biegacze długodystansowi maja w tej materii znacznie gorzej, a mimo to biegają i trenują również po oddaniu krwi.przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Kiedyś jak żeśmy ładowali z ciężarami na atlasie. Wienio, który niejednokrotnie pokazywał jak należy się ustawić żeby było prawidłowo, opowiedział historię: "Ćwiczę sobie na zakrzówku, tak sobie chodzę po przystawkach i widzę, że przystanął nieopodal, bardzo masywnie zbudowany (na oko) trzydziestolatek. Od razu widzę, że nie wspinacz, bardziej kulturysta. Po chwili podchodzi i pyta z zainprzez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Ojojoj, nie znacie realiów zakopianki (zwłaszcza po ostatnim remoncie), obawiam się, że nie pojeździcie po niej swoimi bryczkami. Ja za to swoim wozem czuję się swobodnie. Proszę jednak uważać na mój "tył", chociaż jak sądzę nie pooglądacie go długo kiedy "asistance" będzie was cholować. p.s. na zakopiance zawieszenie rozpada się przy 130 po 10 min jazdy. Wraz ze wzrostemprzez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
www.openactiv.comprzez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
No ciekawe, czy chwyty jak należy posmarowane były masłem? Bo mogły być tylko byle jak posmarowane. No to jak wiemy dyskwalifikuje czysty OS.przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Gad demed, blady hell...!!! I widać nie ma opóźnień w teleporterze. U nas na wsi jest... koło dzwonnicy, ale trza czekać długo. W Bielsku transfer superowy. Nawet jakby to na cały sezon rozłożyć to szacun i gratulacje, a tu kolo w dzień sieknął. Szacun!przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Nie objaśnię tego procesu w naukowy sposób, bo jak opowiadał mi o tym fachowiec to nie zapamiętytwałem szczegółów techniczno-chemicznych. Zapamiętałem to co potrzeba, czyli: Pijesz wodę ze śniegu, czyli pozbawioną składników mineralnych, a po paru chwilach wydalasz ją druga stroną, ale woda ta zaopatrzona jest już w szereg substancji, które zabrała po drodze. Czyli pozbyłeś sie części z nich. Sprzez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Chodzi o to, żeby skład był odpowiedni. Zależy to od napoju i skutków jakie ma wywołać. Przykład: napój jest zbliżony w sposób maksymalny do składu chemicznego płynów ustrojowych organizmu. W efekcie nie musi następować jego przetwarzanie i wchłania sie on całkiem szybko bez "przetwarzania" począwszy od paszczy poprzez wszystkie następne ścianki układu pokarmowego. Woda z górskiegoprzez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Z tym piciem to nie tak łatwo jak kominiarzu sugerujesz. W czasie dużego długotrwałego wysiłku organizm "wyłącza" pewne systemy trawienne w tym np. przyswajanie wody. Wtedy "nawadnianie" gwałtownie spada. Znaczy - pijesz a ona zalega w żoładku, jelitach. I problem polega na tym, że sie odwadniasz. Mięśnie zużywają wodę a organizm jej nie dostarcza i wtedy pojawia się problemprzez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
No racja. Swoje powiedziałem... może se teraz w co zagram.przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
mischa Napisał(a): ------------------------------------------------------- > 1. Herbata czarna expresowa - parzona 10 min, 3 > lyzeczki cukru na 0,5 L do tego sok > malinowo-cytrynowy > 2. j.w. - plus kardamon lub/i imbir kominiarz napisał >>Ponoć prawdziwy sok malinowy działa napotnie. >>To chyba niedobrze? Pocenie się jest elementem chłodzącym dla organiprzez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
A ja robiłem ostatnio drogę po ciemku, od pięciu godzin padał deszcz ze śniegiem, było zimno (-1st), droga była mocno zalana (płunął strumień), ekspresy wieszałem sam, asekurował mnie partner który... dopiero się uczył, buty miałem stare, dziurawe korkery,... zrobiłem. Mniejsza o wycenę. JAKI TO BYł STYL??? Qbab, Ako, Blondas i jeszcze inni tacy - odpowiedzą RP. W takim razie uważam, że należyprzez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
['] Jeszcze niedawno bywał na Koronie. Czasem pokazał techniczną przystawkę, której niejeden nie umiał zrobić. A wielu miało kłopoty.przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
No niestety, ale co sie odwlecze to nie uciecze. Zrobiłem za to parę innych, nieco łatwiejszych ale za to ładniejszych dróg. Pozdrawiam Cię serdecznie.przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Pierwsza sprawa to bilet do Aten. Jak już go masz to załatwiasz transport na Kalymnos. Są różne opcje: 1. samolot z Aten na Kalymnos, 2. prom z Aten na Kalymnos. Kalymnos to jedna z wielu wysp. Prom więc może nie być bezpośredni. Jedna z wersji to prom na KOS (to sąsiadująca z Kalymnos duża wyspa). Dostajesz się tam a nastepnie kombinujesz kolejny prom na Kalymnos. To już łatwe bo to blisko.przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Aneto, teraz powinnaś chłopakom "przywalić". Odszczeknąć coś siarczystego, żeby przypomnieli sobie gdzie ich miejsce w szeregu. Jeżeli nie czujesz się na siłach, mogłabyś poprosić (na priva, oczywiście) o pomoc staroste (on już wie jak ich ustawić).przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Kupuj bilet od razu. Superowo tam jest. Ładuj na ściance ile możesz. Nie pożałujesz.przez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe
Anette Napisał(a): ------------------------------------------------------- >Patrząc na obecne wyniki ankiet okazuje się, > że wspiananie jest bardzo kontuzjogennym sportem > (95% osób odpowiedziało, że mialo kontuzję), a w > sumie jest też sporo osób, które mimo wszystko > kontuzji się nie nabawiło i mogłyby też wypełniać > ankietę. Zeby ocenic jak kontuzjogenne jesprzez a.d.a.m - Forum wspinaczkowe