ciekawy komentarz znanego wspinacza nt. Everestu i podobnych wyczynów, polecamprzez Waldorf - Forum wspinaczkowe
łe, a to plastyk szczelił nie stal, jestem co nieco zawiedziony ... ;) ale za to znalazłem coś równie interesującego:przez Waldorf - Forum sprzętowe
dr know Napisał(a): > a swoja drogą - nie dziwię się Dejwowi, że > spadł do wody - z tak założonymi rakami trudno > więcej niż 55-60* nachylenia urobić; hehe, raczej sam wskoczył bo więcej niż 60* tam nie było - w Taterniku jest jedna fota na której widać nachylenie wracając do tematu: mhr, dawaj foty swoich raków, chyba nie obawiasz się że wynik złożonej przez ciebie reklamacjiprzez Waldorf - Forum sprzętowe
ta, samo porównanie jest z dupy wyjęte - po co porównywać podatność na rdzę stali Cro-Mo ze stalą nierdzewną ? chyba po to ten wymyślono nierdzewkę żeby nie rdzewiała? w przypadku raków bardziej na miejscu byłoby porównanie parametrów wytrzymałościowych obu materiałów, bo chyba nie o to chodzi żeby rak był błyszczący tylko żeby był maks wytrzymały. może jakiś światły forumowicz coś napisze na tenprzez Waldorf - Forum sprzętowe
"Takie coś nawet ja czuję się na siłach sieknąć w stylu alpejskim ;-) " Hehe, zostaw coś dla młodzieży ;) choć nie jestem pewien czy to cel na początek - ten filar jest zajebardzo długi. Zresztą jak wiesz koledzy byli niedawno z drugiej strony, mogą powiedzieć co nieco o logistyce.przez Waldorf - Forum wspinaczkowe
Oczywiście nie chodzi o to, żeby Wojtek biegał teraz z młodymi po górach i zapinał czwórki na dziabach. Za to z pewnością mógłby doradzać, podpowiadać, wskazywać interesujące cele. Przecież chętnie dzieli się wiedzą, wystarczy go tylko spytać. Zakładam, że Wojtek byłby przychylny programowi, który w naszym kraju propaguje styl, którego był prekursorem. Ale ktoś inny musiałby zaproponować sensowprzez Waldorf - Forum wspinaczkowe
"pewnie, że sie przydałby - ale masz kogoś na myśli? " Nie wiem kto - nie znam ludzi za bardzo. W każdym razie to musi być ktoś z wizją i ciśnieniem do działania. jeśli chodzi o wspin po alpejsku w górach wysokich, to kojarzy mi się to naturalnie z Wojtkiem Kurtyką. Grzechem byłoby nie spróbować go jakoś zaangażować, chociaż jako patrona programu. Do tej pory się nie angażował,przez Waldorf - Forum wspinaczkowe
"PHZ i Slon nie odpowiadaja, za wszystko co sie dzieje i ma dziac w pezecie. " Przecież nic takiego nie twierdzę, Kolego. Twierdzę, że przydałby nam się drugi taki Słoń do pociągnięcia programu wspinaczki w stylu alpejskim. Pytania Jerry'ego nie są od czapy, jeśli odfiltrować ich napastliwy ton, może warto o temacie porozmawiać? Bo wspinaczkowy świat faktycznie poszedł do pprzez Waldorf - Forum wspinaczkowe
Marku, chcesz powiedzieć że w sprawie wspinania w górach wysokich w stylu alpejskim Polski Związek Alpinizmu nie ma nic do gadania? Związki wspinaczkowe w innych krajach jednak prowadzą programy dla młodych alpinistów, pozyskują środki i jeżdżą z nimi na wyprawy. Rozumię więc, że nasza polityka jest taka, że pozyskujemy środki na PHZ a jak przy okazji ktoś zrobi coś w stylu alpejskim (wartoprzez Waldorf - Forum wspinaczkowe
Pytanie "Dlaczego nie ma podobnych wypraw, ktore uczylyby nowsze pokolenie wspinania w stylu alpejskim w wiekszych gorach?" mogłoby otworzyć dobrą dyskusję. Niepotrzebny jest tylko napastliwy ton, bo może zniechęcić dyskutantów. Wyprawy PHZ są realizowane z rozmachem, bo mają lidera, który posiada: 1) doświadczenie, umiejętności i siły potrzebne do organizowania i przeprowadzania tprzez Waldorf - Forum wspinaczkowe
W mojej uprzęży Petzl Adjama zaczął się pruć łącznik, w dodatku po kilku miesiącach lajtowego używania. Niestety zgubiłem dowód zakupu i nie mogłem reklamować. W każdym razie uprzęży od Petzla już nie kupię :-(przez Waldorf - Forum sprzętowe
Hej Wilan, masyw Xuelian znajduje się w chińskiej części Tien Szanu raczej niż w prowincji Syczuan, trochę cię poniosło ;)przez Waldorf - Forum wspinaczkowe
Nie wiem czy Bjorn byl mily, ale z pewnoscia "bad ass", zreszta drugi zawodnik tez nieslaby. Wielka szkoda chlopakow, miejsce wypadku musialo wygladac przerazajaco. Z drugiej strony jesli tam bylo tak zimno jak u nas, lod byl zapewne bardzo kruchy i wspinanie w lodzie w takiej temperaturze bylo bardziej ryzykowne. Moze Memek albo inny znawca Norwegii powie nam wiecej o prawdopodobprzez Waldorf - Forum wspinaczkowe
To była chyba super impreza! Kto od nas pojechał ? Jakie wrażenia?przez Waldorf - Forum wspinaczkowe
cyt. "Nie popełniłem żadnego faux pas" skąd wiesz ? Ocenę pozostawiłbym gospodarzowi schroniska. Jesteś pierwszą osobą od której słyszę negatywną ocenę schroniska Argentiere. Ale każdy ma swój gust i wybór. Mi się tam bardzo podoba i gorąco polecam i dolinę i schronisko :-)przez Waldorf - Forum wspinaczkowe
Nie bywam często w alpejskich schroniskach, ale z całą pewnością obsługa w Argentiere jest najbardziej przyjazną ekipą schroniskową jaką do tej pory poznałem, także porównując ze schroniskami w Polsce. Fred i jego nieliczna ekipa ciężko pracują, żeby utrzymać duży schron w czystości, porządku i obsłużyć licznych klientów. Poszczególne prace mają poukładane w określonej kolejności która ma takżeprzez Waldorf - Forum wspinaczkowe
Brawo Grubaski, czas wracać i lulać bobaski ! ;-)przez Waldorf - Forum wspinaczkowe
"..nie znalazłam żadnych wskazówek jeśli chodzi o Wrocław i okolice" bo tu nie ma specjalistów którzy mogliby się pochwalić dobrymi wynikami leczenia, przynajmniej operacyjnego. Porozmawiać można z dr Poryckim, jeśli operacja to robiłbym gdzie indziej.przez Waldorf - Forum wspinaczkowe
Przyłączam się do gratulacji, brawo chłopaki !przez Waldorf - Forum wspinaczkowe
Jeśli dobrze rozumię relację na Jamesaku to Jano wyjechał z blokiem z którego zjeżdżał. Poprzedniej zimy mieliśmy tam z Edkiem podobną przygodę na Grani Jaskółek, cudem przeżyliśmy. Blok zjazdowy z świeżymi pętlami mało co nie spadł, Edek dosłownie przytrzymał go ręką. Zejście z GJ jest istotnie parszywe, trzeba być tam maks czujnym. [']przez Waldorf - Forum wspinaczkowe
aż nie chce się wierzyć ...takie rzeczy wyprawiał w górach a tu masz...olbrzymia strata ['] pechowy początek roku, pod koniec lutego w podobny sposób (praca z klientem) zginął znany szamonicki przewodnik Max Belleville, dokładnie w swoje 30 urodziny! Max był nominowany do złotego czekana 2010 za nową drogę w stylu alpejskim na Lunag w Rolwaling Himalprzez Waldorf - Forum wspinaczkowe
Myślę, że warto też przedstawić informacje o: 1) trudności technicznej dróg, oraz o 2) stylu w jakim zostały pokonane tj.: - czy z użyciem / obecnością poręczówek czy bez - czy ze znajomością drogi czy bez - czy zawodnik miał jakieś depozyty wcześniej przygotowane / korzystał z wyniesionego przez innych sprzętu czy niósł wszystko sam itd. Wtedy można spojrzeć na wyczyn Stecka z pełnej persprzez Waldorf - Forum wspinaczkowe
Brawo, dał nam przykład Czech jak zwyciężać mamy, parafrazując klasyka. Nie pytam nawet, jak wydajni byli koledzy w pracy tego dnia po powrocie z wycieczki :-) Dodatkowe brawa, jeśli faktycznie przeszli drogę klasycznie linią oryginalną, bo w tym roku większość zespołów (jeśli nie wszystkie) przechodzi klasycznie całość drogi, ale z zastosowaniem łatwiejszego prostowania po lodzie, wg Jonathaprzez Waldorf - Forum wspinaczkowe
Toteż ja śpieszę z wyjaśnieniami i uśmiechem :-) PS Oprócz literówki w nazwie drogi w tekście jest jeszcze kilka drobnych nieścisłości, zgłosiłem już Banasiowiprzez Waldorf - Forum wspinaczkowe
Couturierem oczywiście można zjechać na nartach, jak ktoś ma taki zamiar i umiejętności. My nie mieliśmy. Natomiast tego dnia (słoneczna sobota) na drogach w okolicy Couturiera (Vivagel, Late to Say I'm Sorry, Bourges-Mizrahi) było razem 10 zespołów (Francuzi, Włosi, Szwajcarzy i my). Wszystkie zjechały z abałakowów, żaden nie zjechał na nartach. Ponadto podczas mojego pobytu w Argentiereprzez Waldorf - Forum wspinaczkowe
Bonatti należał do tych osób które w pojedynkę zmieniały historię alpinizmu. Takie jednostki faktycznie nie potrzebują opiekunów, trenerów i doradców - po prostu pojawiają się, wspinają na poziomie wyprzedzającym swoje czasy i dokonują przełomów. Takich gości nie da się chyba zaplanować czy wyhodować. Można za to zająć się szkoleniem zdolnej młodzieży, im szybciej tym lepiej. Na świecie sprawdzaprzez Waldorf - Forum wspinaczkowe
wszystkie śruby traktuję tak samo i najgorzej znosiły to Petzle, rdzewiały zdecydowanie najwięcej. Rdzewienie to z nimi akurat najmniejszy problem, natomiast prawdopodobnie świadczy o materiale zastosowanym do produkcji śrub, moim zdaniem niższej jakości niż Grivel czy BD. Ale jak ktoś chce kupować Petzla, to proszę bardzo, niech się troszkę z nimi powspina i zrelacjonuje jak było - ja już to zroprzez Waldorf - Forum sprzętowe
Ba ... Zuch Maładiec !przez Waldorf - Forum wspinaczkowe