Mbajgr Napisał(a): > Cyt "droga z kompletem stałych przelotów nie > jest drogą na własnej" skąd ci to przyszło do > głowy? Pomogę ci. Kiedy nie potrafisz na czas > wspinania nie zauważać możliwości asekuracji z > ringów - Zamykasz oczy, wyobrażasz sobie, że > ringów nie ma. To tak jak na panelu - wyobrażam sobie, że nie ma żółtych i zielonych chwytów, są tprzez McAron - Forum wspinaczkowe
grzesg60 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Dobry=oblatany? Wytrzymały wszystkie? > Bo jeśli nie to za przeproszem pierdolisz.... Wspinacz z odpowiednim doświadczeniem umie ocenić jakość własnego przelotu i otaczajacej go skały - to nawet łatwiejsze, niż ocena jakości ringów wklejonych przez nie wiadomo kogo nie wiadomo kiedy.przez McAron - Forum wspinaczkowe
Troskliwy_Miś Napisał(a): > (...) o ile brak ringów można jeszcze przeżyć > (argumentacja powyżej) to opinię > o mniej zaawansowanych wspinaczach zwanych > "spitojebami" znacznie trudniej. Nie chciałem nikogo urazić, a już najbardziej nie chciałem urazić Ciebie. Poza tym, "spitojebstwo" to preferencja osobnicza, nie mająca większego związku z poziomem zaaprzez McAron - Forum wspinaczkowe
Mbajgr Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Zaskakujące jest jest to, że dyskusja nad > usunięciem ringów przerodziła się w dyskusje > nad wyższością wspinania TRAD. Co w tym zaskakującego? Chyba dobrze, że podejmowane działania mają jakieś uzasadnienie. Gdyby wszyscy wspinacze uważali tak jak Ty, że po ringach = lepiej niż na własnej, wycinka ringprzez McAron - Forum wspinaczkowe
Mbajgr Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Widzę, że ringi zajmowały ci miejsca na dobry > przelot (o ile stosujesz przyssawkę z pętlą), > bo w przeciwnym razie nie rozumiem twojego toku > myślenia o nowo powstałych drogach TRAD... Co do tego mamy już jasność - faktycznie nie rozumiesz.przez McAron - Forum wspinaczkowe
gugi641 Napisał(a): > Jestem kurduplem (164 cm- kiedyś to był średni wzrost) Chyba w siedemnastowiecznej Portugalii :-) A do tych wszystkich argumentów, które już padły, dodam jeszcze jeden: poprowadzenie jakiejkolwiek drogi trad jest większym przeżyciem, niż gdyby była obita. Ponadto, jakość tego przeżycia w mniejszym stopniu zależy od cyfry, w większym zaś od asekuracji. Nie chodprzez McAron - Forum wspinaczkowe
Mbajgr Napisał(a): > Przy wymienianiu zalet zapomniałeś o bardzo > ważnej wadzie, która sprawia, że z żadnej z > tych zalet nie skorzystasz. Czwórkowa droga na > zacienionej, dołem wilgotnej i mającej > tendencję do zarastania ścianie (jaką jest > rzeczona ściana Kuli) po prostu wogóle > przestanie istnieć. Piszesz o abstrakcyjnej sytuacji i w ogólności mógłbyś miprzez McAron - Forum wspinaczkowe
sz. Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Mało mnie obchodzi czy podnosisz swoje > umiejetności wspinaczkowe czy nie. Skoro Cię to nie obchodzi, to się nie wtrącaj. > Stwierdzasz, że alternatywą dla "lichych > umiejętności" jest wspinanie na własnej > asekuracji - wg. mnie to bzdura. Znam wielu wspinaczy u których wybór dyscyprzez McAron - Forum wspinaczkowe
sz. Napisał(a): ------------------------------------------------------- > "Średnio zaawansowany spitojeb" mógłby przebiec > Twoje "tradowe ekstrema" w adidasach. Nie wszystkie, a poza tym co z tego? Niech sobie przebiega, jak ma ochotę. > Wybacz, ale nie rozumiem skąd niechęć do > podnoszenia swoich wspinaczkowych umiejętności i > wychwalanie wspinaniprzez McAron - Forum wspinaczkowe
grzesg60 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > tak jak Ty o celach przecietnego "spitojeba" ;) > skad to poczucie wyzszosci? To nie jest poczucie wyższości, tylko stwierdzenie faktu. Mając podstawowe zabawki i wiedzę mogę wleźć w teren, który nie jest (bezpiecznie) dostępny dla spitojebów. Fajne uczucie, polecam. Chyba, że chodzi Tobie o saprzez McAron - Forum wspinaczkowe
Pasikonik Napisał(a): > Zasmuciłem się nieco jak przeczytałem o tej > wycince ringów bo wspinaczem jestem lichym i > takie właśnie drogi są celem moich > wspinaczkowych wypadów. Drogi Grześku, też jestem lichym wspinaczem i też takie właśnie drogi są celem moich wspinaczkowych wypadów. Zatem coś mamy wspólnego, ale i coś nas różni, bo ja się z tej wycinki cieszę. A to dlprzez McAron - Forum wspinaczkowe
Blondas Napisał(a): > Rozumiem Wojtku, że w podobnej sytuacji > pozwałbyś do sądu swojego kolegę? Oczywiście tylko "mocniejszego kolegę", bo słabszemu Wojtek patrzy na ręce i sprawdza.przez McAron - Forum wspinaczkowe
$więty Napisał(a): > Kiedy wspinałem się - powiedzmy - ze słabszymi > partnerami, to miałem > pełną świadomość, że musze myśleć za > dwóch. > > Kiedy wspinałem się z lepszymi (nierzadko) to > nawet do głowy mi nie przyszło cokolwiek sprawdzać. > Miałem do nich pełne zaufanie. A co to znaczy "lepszy" / "słabszy"? Że niby w sensie cyfry?przez McAron - Forum wspinaczkowe
jodlosz Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Podział obowiązków asekurant-prowadzący to > przecież jeden z pierwszych tematów na każdym > kursie wspinaczkowym (a przynajmniej tak powinno > być). Tak jak pisał Makar, Javor - klarowanie > liny i zawiązanie węzła należą do > obowiązków asekuranta. A w praktyce, szczególnie w parach mieszanprzez McAron - Forum wspinaczkowe
fajeczka Napisał(a): > Kolejna sprawa: jak Asekurant > mógł nie zauważyć, że kończy mu się lina? > Rozumiem jakby to był metr czy dwa ale z relacji > wynika, że wspinacz spadł z 10 metrów! > Rozumiem, że nawyk kontrolowania liny przy > opuszczaniu nie jest normalny? Nie ma w tym niczego dziwnego - asekurant, który się nie spodziewa, że lina może się za chwilę skończyćprzez McAron - Forum wspinaczkowe
110telefon Napisał(a): > Zaniechaj i nie propaguj tego idiotycznego > pomysłu! > Zwłaszcza w przypadku źle przywiązanej liny, > częstych "testów" i rywalizacji (winko). > Testujący zapomni o teście,a testowany go nie > zda. To Twoja opinia. Wg mnie zaś nie ma lepszego sposobu na przyzwyczajenie partnera do tego, żeby się wzajemnie sprawdzać. Zwłaszcza, żeprzez McAron - Forum wspinaczkowe
Javor Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Zawiązanie węzła jest bezwzględnie zadaniem > asekuranta, tak jak klarowanie liny. Wspinający w > tym czasie przygotowuje się do prowadzenia > (szpeji się). Przed prowadzeniem wspinający ma > obowiązek sprawdzić poprawność zapięcia > uprzęży, zwrócić szczególnie uwagę na > zabezpieczenie sprząprzez McAron - Forum wspinaczkowe
makar Napisał(a): > Wspinanie to nie obowiązek. > Nikt nikomu nie każe asekurować. > Ale jak już ktoś się zdecyduje na podjęcie tej > niezwykle ważkiej czynności to ciążą na nim > sciśle określone zobowiązania. Tego uczę ja i > moi koledzy. A życie uczy czego innego. Np tego, że czasem ktoś komuś każe asekurować, a jeszcze częściej asekurantami są ludzie, którzy się dprzez McAron - Forum wspinaczkowe
Księżniczka Napisał(a): > > Wybacz nie drę łacha z niczyjego nieszczęścia > Inaczej zgoła brzmiał Twój żart. ... > Plucie jadem na jej partnera nikomu się nie przysłuży. Po raz kolejny pokazujesz, że mimo znajomości wielu trudnych słów, nie potrafisz zrozumieć prostych.przez McAron - Forum wspinaczkowe
makar Napisał(a): > > Uczysz kursantów żeby się wzajemnie nie sprawdzali? > Jesteś głupkiem? Ja jestem głupkiem i uprzejmie Cię proszę, byś odpowiedział jak głupkowi - czy wzorce zachowań, jakie przekazujesz swoim kursantom, obejmują wzajemne sprawdzanie się? Interesuje mnie to np. o tyle, że czasem mnie ktoś pyta, którego instruktora bym polecał, a którego nie. Nie chciałbym wprzez McAron - Forum wspinaczkowe
$więty Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Za taki numer ofiara ma prawo żądać od sprawcy > odszkodowania. > W$ Owszem. Tylko kto jest w tym przypadku sprawcą? Jakiś złośliwy osobnik, który podbiegł niezauważony do płachty z liną i rozwiązał węzeł? Bo jeśli takowego brak, to najczęściej ofiara jest jednocześnie sprawcą swojego wypadku - na równiprzez McAron - Forum wspinaczkowe
Less-R Napisał(a): > Akurat zgodzę się z Makaronem (no może poza > insynuacjami wprost z "warszawfki" o działaniach > podyktowanych partykularnymi interesami jakiejś > grupy) Czy uważasz, że gdyby nie potrzeby szkolenia, ringi zostałyby z tych dróg wycięte? Ja uważam, że nie, i żadna warszafka nie ma tu nic do rzeczy. Wycięcie popieram, tylko powód tej akcji pozosprzez McAron - Forum wspinaczkowe
Mbajgr Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Czy uważasz, że długich ładnych i dobrze > asekurowalnych dróg na własnej w ten sposób > przybędzie? Odpowiem po poprowadzeniu tych dróg na kościach. Póki co nie mam pewności, że są w całości dobrze asekurowalne. Pamiętaj (i to jest nawiązanie do Twojego pytania o wolę Skwira), że sam Skwir zainstalowprzez McAron - Forum wspinaczkowe
Mbajgr Napisał(a): ------------------------------------------------------- > I w ten oto sposób osoby wspinające po łatwych > drogach pozbyły się dwóch ładnych długich > linii do zrobienia, a trzeba dodać, że długich > obitych dróg w tych trudnościach nadal nie ma na > Jurze zbyt dużo. Długich, ładnych i dobrze asekurowalnych dróg na własnej jest jeszcze mniej. > Taprzez McAron - Forum wspinaczkowe
Chciałbym zauważyć, że nowoczesne rozwiązania techniczne umożliwiające monitoring elektroniczny mogą przyczynić się do daleko idących zmian w tzw. "zasobach ludzkich" parku. Znacząco spadnie liczba potrzebnych pracowników zajmujących się tym, czym się zajmują obecnie - np. szeroko pojętym patrolowaniem parku. Zmieni się również sposób pracy i preferencje przy zatrudnianiu nowych pracoprzez McAron - Forum wspinaczkowe
grzesg60 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Ja słowa do niego nie powiedziałem, a nie był > miły na przywitanie! Może miał gorszy dzień ;) Może trzeba było coś powiedzieć, np. dzień dobry, szczęść boże, niech moc będzie z tobą - odpowiednie przywitanie pomaga, a może nawet przerobić gorszy dzień na lepszy!przez McAron - Forum wspinaczkowe
Ditta Kicińska Napisał(a): > To co napisałes w tym okresie nie miało już > znaczenia (czy jedna wersja czy druga), bo aby > cokolwiek mogło być udostępnione po roku 2008 - > warunkiem było wykonanie oceny oddziaływania na > środowisko (OOŚ). A w którym roku pojawiła się szansa na wykonanie takiej oceny przez prof. Wiłkomirskiego?przez McAron - Forum wspinaczkowe
kemo Napisał(a): > Zaczynam się gubić. To w końcu kto chciał > bardziej ograniczonego wspinania w Tatrach? Tu nie chodzi o to, kto czego chciał, tylko co w tamtym czasie było możliwe do uzyskania w negocjacjach z parkiem. Artur, po wcześniejszych rozmowach z TPN, wiedział o co może wystąpić, jednak reszta Zarządu i Komisji Tatrzańskiej przegłosowała wystąpienie o znacznie większą czprzez McAron - Forum wspinaczkowe
astrodog Napisał(a): > Cytaty z Twoich wypowiedzi. Jechać? Raz po raz udowadniasz, że je rozumiesz na swój własny sposób, więc to nie będą te same cytaty. Najwyżej słowa będą te same. > My wspinacze mamy sporo do zaoferowania parkowcom, > stoimy na wyższym poziomie świadomości > ekologicznej niż przeciętny turysta, czujemy > się współodpowiedzialni za nasze środowiskoprzez McAron - Forum wspinaczkowe