Kuba Radziejowski Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Grzegorz,
> w mojej opinii, na podstawie także Twojego topo,
> jak i innych dostępnych materiałów, tak pokonana
> linia (jak zrobił to zespół K-K) ) nie miała dotąd
> przejścia zimowego w tym dokładnie kształcie.
> Oczywiście zdecydowana większość tych wariantów (a
> może i wszystkie) zimowe przejście miały, ale w
> takim kształcie, maksymalnie na wprost, wliczając
> prostowania na dole - zimowego przejścia raczej
> nie.
> Masz zdecydowanie rację, że jest to kombinacja,
> natomiast jest to wspaniała linia, której tak
> przed chłopakami, zimą nie pokonał nikt (jako
> całość, a nie poszczególne fragmenty).
> Nie wspominam o tym, ze na pewno nikt jej dotąd
> nie przeszedł zimowo klasycznie.
>
> W przewodniku "Drogi zimowo klasyczne" linia
> opisana jest cyfrą 6', czyli jako wariacja do
> drogi 6 (Grzęda Heinricha), której pierwsze
> przejście oraz pierwsze zimowe zostały wymienione.
> Nie wymieniałem autorów wszystkich odcinków wersji
> 6', bo nie jest to przewodnik, który zajmuje się
> szczegółową historią wspinania. Napisałem za to:
> "I p. różne warianty w różnych latach". Bo mam
> śaiwdomość, ze poszczególne odcinki były pokonane
> wcześniej.
> W komentarzu do drogi napisałem również, ze: jest
> to "bardziej elegancka wersja, prawdopodobnie nie
> przebyta zimą w ortodoksyjnej wersji". I w tym
> sensie Jasiek ma moim zdaniem racje, bo tak
> (uwzględniając warianty na dole) nie pokonał jej
> wcześniej nikt, nie wspomniając o zimowej klasyce.
> Albo omijano warianty prostujące na dole, albo
> część góry.
> Ty również zresztą to potwierdzasz pisząc:
> "Interesujące choć nieco łatwiejsze są warianty
> wprost w dolnym spiętrzeniu Grzędy. I tu dokładny
> z obecnego przejścia opis byłby cenny i ciekawy"
> Pozdrawiam Kuba
> PS na wszelkie inne uwagi czekam, jest osobna
> strona gdzie zamieszczam uzupełnienia, nowości i
> korektę.
> Mój mail znasz.
"W tym roku początek astronomicznej zimy przypada 21 grudnia o godz. 16.59."