PJ22 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja rozumiem że darcie ryja może przeszkadzać, ale
> normalna rozmowa o duperelach pod skała? Już nie
> przesadzaj. Mi osobiście jak jestem w trudnej
> drodze, nic nie przeszkadza. Głuchnę i ślepnę na
> bodźce zewnętrzne.
Ludzie mają to do siebie że nie każdy jest taki sam, jednym to przeszkadza a innym nie... oczywiście zawsze jak słyszę takie dźwięki (szczególnie jak stoję w reście) to myślę jasne to mój problem nie innych. I tutaj pełna zgoda. Generalnie chodziło mi o to, że ludzie normalnie w świecie nie pomyślą o tym, że komuś może to przeszkadzać czy nie i mają to w dupie... tylko tyle.
Pozdr,
Jerry
p.s. rozumiem że nagromadzenie płaczących dzieci, szczekających psów pod skałą tez nie robia ci róznicy i nie zwracasz na to uwagi?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2021-07-23 14:20 przez Jerzy.Kolakowski.