Apache Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> "Nadanie nazwy to przywilej tego, który odwalił
> ciężką robotę, a wkład tworzących 99% kombinacji
> jest zerowy."
>
> Nadawanie nazwy to przywilej tego który zrobil
> pierwsze przejscie inaczej mowilibysmy o Pierwszym
> Obiciu.
Biographie vs Realization
Chyba już ostatecznie zwyciężyła opcja - nazywa obijający.
> Piszesz " ciężką robote" Nikt nikogo nie zmusza
> ani do obijania ani do wspinania a wspinanie to
> tez jest ciężka robota :)
Zgadzam się i daleki jestem od robienia z ekiperów - świętych, ale jednak ich wkład pracy jest nieporównanie większy.
> "Najpierw kombinacje nie zasługiwały na nazwę,
> później nawiązywały do już istniejących dróg.
> Następnie zaczęły być nazywane całkowicie od
> czapy, niczym niezależne, równie wartościowe
> drogi. Dlatego napisałem: "znak czasów"."
>
> Nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek byla
> sytuacja
> że logiczna kombinacja nie zasluzyla na nazwe.
> Jesli byloby jak piszesz to w takiej Mamutowej
> mielibysmy jedna droge ewentualnie cala reszta
> niewartych wspomnienia kombinacji musialaby
> nawiazywac do nazwy "Pajaki".
Nie mów, że nie pamiętasz. Jednak jeszcze 10-15 lat temu, prostowanie to było prostowanie, a kombinacja Alex'a byłaby nazwana Black Panter albo jakoś podobnie. Nie masz poczucia, że na baldach kreatywność "autorów" absurdalnych kombinacji dano przekroczyła granice logiki? Jestem ciekaw jaką kreatywnością wykażą się następne pokolenia.
A wszystko wynika z tego, że nie tak dawno temu był weryfikator sensowności w postaci autora przewodnika albo mediów. A teraz papier (media społecznościowe, 27crags, itp) przyjmie wszystko.
Pająki (Mamutowa w ogóle) to kiepski przykład logiczności w jakimkolwiek aspekcie :) Nie zapomnę swojej pierwszej wstawki i szoku poznawczego "co to kurwa za cyrk??".
Pozdrawiam