kozi Napisał(a):
> he he ... dobre
> zapewniam Cię, że odległość skał od morza nie
> ulega zmianie bez względu na miejsce
> zakwaterowania/zamieszkania...
W punkt;P Wyraziłem się nieprecyzyjnie, chodziło oczywiście o to że na campie jest zejście do plaży, na wysokości sektora Cala mancina jest spoko zatoczka gdzie można łatwo zejśc popływać i poskakać a wszędzie indziej są raczej skały i do wody dostać się komfortowo nie można. Zgadzam się też że plaża w San Vito pod względem ilości ludzi i sprzedawców wszelkiego barachła (towarów i usług) jest słaba. Na tej pierwszej dzieciaki i dają radę ale babki z piasku tam się nie postawi..
Ja byłem w sumie dwa razy, raz spałem na El Bahira, raz w Villa Cristina czy jakoś tak - blisko zejścia do północnych sektorów - trudno mi powiedzieć co jest lepsze bo za każdym razem było spoko - ale nie załapałem się ani na urodziny osła ani na pożar - więc zależy jak się trafi. Jest tam w pytę Niemców i Polaków ale znowu nam się sąsiedztwo jakoś we znaki nie dawało.
No i faktycznie jak się celuje w drogi od 8a wzwyż to się tu dużo nie porobi.