> > Warto zajrzeć na listę instruktorów PZA z aktua
> lną licencją: [
pza.org.pl]
>
> A pędź z tą listą! dla przykładu poziom standardów
> osoby z licencją:
Widzisz, różnica między instruktorem PZA z licencją a innymi instruktorami jest m.in. taka, że ten pierwszy podlega pod wewnętrzne przepisy PZA i musi się stosować do odpowiednich regulaminów. Jeżeli to, co opisujesz poniżej, to są Twoje doświadczenia, to bardzo proszę żebyś je zgłosił/a na adres Komisji Szkolenia Wspinaczki: [
pza.org.pl]. Sprawa zostanie zbadana i wyjaśniona, zresztą w ostatnich latach trafiały do PZA różne zgłoszenia dt. nieprawidłowości na kursach turystyki zimowej (bo rozumiem, że o takim piszesz, a nie o kursie taternickim) i wszystkie były wyjaśniane, w tym także z wyciąganiem konsekwencji w stosunku do instruktora, u którego stwierdzono naruszenie regulaminów i zasad szkolenia.
> Oby rynek weryfikował takie przypadki...
Z tym nie mogę się zgodzić - rynek weryfikuje to czy instruktor/szkoła ma dobry PR, organizację pracy, poziom kultury czy ogólnie tzw. miękkie kompetencje instruktora. Ale kursant nie ma szans zweryfikować, czy dany instruktor przekazał mu więdzę i umiejętności zgodne z najnowszymi standardami oraz czy procedury które były nauczane na kursie są prawidłowe.
> Zresztą trzeba się uodpornić, bo nie ma na liście
> tutaj, ale instruktor w skałach z dziećmi i nikt n
> ie reaguje na to, że pani instruktor jest pijana..
To akurat jest sprawa kryminalna - chyba, że nie zrozumiałem - czy instruktorka prowadząca zajęcia była pod wpływem alkoholu? I nikt nie zareagował? Znowu, gdyby coś takiego przydarzyło się instruktorowi z licencją PZA - konsekwencje były bardzo poważne.
pozdrawiam
Miłosz