Ale trzeba przyznać że żyjemy w dzikim kraju. Od zgłoszenia do pojawienia się policji 3.5 h. I oprócz spisania protokołu żadnych akcji. Sam to mogłem spisac i wysłać mailem. Sądzę że jeśli chodzi o policję to efekty będą żadne. Liczymy teraz tylko na wspinaczy na forach, może ktoś, coś, gdzieś...