Spod Gasherbruma nie dotarło zbyt wiele informacji i szczegółów. Warto chyba zaczekać jak je poznamy, a nie zadawać pytań, na które w tym momencie i tak nie będzie odpowiedzi.
O tym, że nie wszystko poszło z akcją poszukiwawczą ok świadczą słowa Andrzeja Bargiela. Jednak Andrzej mówi, że Piotr próbował pomóc na ile był w stanie w tamtej sytuacji.
Z pewnością niedługo będziemy wiedzieć więcej.
Bargiel: Wstyd mi za tych wspinaczy. Nikt nie zaangażował się w poszukiwania Olka Ostrowskiego
Do nas tutaj docierały bardzo różne informacje, czasami bardzo sprzeczne - nawet jeśli chodzi o sam wypadek. Według waszej wiedzy tam, na miejscu, jak to się stało, że Olek wpadł do tej szczeliny?
Z Piotrem Śnigórskim wycofywali się z ataku szczytowego, zjeżdżali z obozu trzeciego w kierunku drugiego. Olek jechał pierwszy, trawersował nad serakami i niestety urwała się deska, która go zabrała i wpadł razem z tą lawiną do szczeliny. Tak to wyglądało. Piotr to widział, próbował tam pomóc, też był w szoku. Ten teren był na tyle trudny, że nie był w stanie sam nic zrobić. Krzyczał i zrobił, co mógł, później zjechał do obozu pierwszego i tam czekał - później pomoc była organizowana już na poziomie bazy.
[
m.rmf24.pl]
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-07-28 15:34 przez Sprocket.