pin54 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kupiłem buty RockPilars, wybrałem wg tabelki
> producenta jako dopasowane, ale nie mogłem ich
> wcisnąć na stopę.
Brzmi jak wyznanie gościa, który wjechał samochodem do jeziora, bo tak mu kazał GPS.
Chrzań tabelki, o dopasowaniu nie decyduje jeden rozmiar, tylko wiele różnych, stopa ma oprócz długości również takie atrybuty jak szerokość, wysokość, są też anatomiczne różnice w długości palców. Dlatego buty się przymierza, a nie wybiera z tabelki.
> Zamówiłem rozmiar większe
> - na stopę wlazły, ale po płaskim się chodzic
> nie dawało, bo bolało.
To akurat o niczym złym nie świadczy, choć zależy co rozumiesz pod pojęciem "się nie dawało".
Podczas normalnego chodzenia po płaskim, w ostatniej fazie kroku tylna stopa jest tak wygięta, że ciasno dopasowana podeszwa musi się bardzo rozciągnąć - to może boleć, ale raczej nie aż tak, żeby się "nie dało" chodzić. Tzn. powinien to być raczej lekki ból, z gatunku "do przezwyciężenia", sprawiający że idąc po płaskim w takich butach podświadomie inaczej stawiasz stopy, wcześniej odrywając od ziemi, robiąc krótsze kroki, albo stawiając stopy bokiem, po marynarsku.
> No i teraz główny problem. Następnego dnia
> paluchy sa spuchnięte, czasem do tego stopnia,
> że nie mogę ich zgiąć - podwinąć, bo przy
> normalnym chodzeniu mocno bólu nie odczuwam, ale
> podwijanie jest bolesne.
To niedobrze. Myślę, że powinieneś udać się do lekarza, bo może to być objaw jakiejś choroby stawów lub układu krążenia. Zlekceważenie tego może pogłębić problem. Znam takie przypadki, nawet dotyczące wspinaczy z dłuższym stażem.
Niezależnie od konsultacji medycznej myślę, że mógłbyś spróbować w jeszcze mniej ciasnych butach, a w ogóle potraktuj jako priorytet nie to, żeby móc stawać na małych stopniach na czubkach palców, tylko to, żeby począwszy od, powiedzmy, godziny po upływie treningu nie mieć już żadnych dolegliwości bólowych ze strony palców. Inaczej możesz je sobie rozwalić trwale do tego stopnia, że o wspinaniu będziesz mógł zapomnieć, albo nawet gorzej.