Ja znam dentystę, który się wspina i nigdy czegoś takiego nie stwierdził, ale oczywiście też ma pewne uwagi co do korelacji wspinania z pracą dentysty. Mianowicie, przy mega skałowstręcie cieżko jest mu zaleczyć skórę, bo praktycznie całą robotę pracuje w rękawiczkach i ma w nich permanentną "gnojowicę", jak on to ujął.
Dodam, że chłop się wspina na ściankach, baldach, z lanem i zimą z dziabami.
edit-literówk i zjedzone ogonki ;)
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-03 16:49 przez Majkel.