Tesiu,
Z całym szacunkiem.. nie to, żebym się jakoś specjalnie angażował emocjonalnie w Waszą dyskusję, choć z "bardzo mocnej autopsji" wiem, że dróg o które pytał kolega/koleżanka o oryginalnym imieniu zx6r jest w Podzamczu znacznie więcej niż wymieniliście, wymieniając przy okazji "grzeczności".. (tak dla uściślenia - kolega/koleżanka zx6r nie pytał/a o drogi IV - VI, ale o "obite drogi, trudności max do VI").
A tak przy okazji.. Żeby nazwać coś (liczbę dróg) "mało" lub "dużo" trzeba by zrobić analizę porównawczą, np. z "pierwszymi z brzegu" Straszykowymi. Ile tam jest takich dróg? Więcej? Mniej? Dużo więcej? Dużo mniej?
To nawet fajnie (z mojego punktu widzenia), że kogoś zniechęca się do wspinania w Podzamczu - tym niemniej przypominam, że to własnie w nim ekipa zx6r ma nocleg, skąd może udać się w krótkim czasie w kilka, wymienionych i nie wymienionych w tym wątku grup skał).
Pozdrawiam serdecznie,
Włodek