Włodku
Ty mówisz ogólnie o tych drogach, że jest ich znacznie więcej, tzn. tych max.do VI i oringowanych. Ja z kolei mówię o tym, co znam z autopsji i co podaje przewodnik Rettingera...osobiście z niego korzystałam, aby znaleźć coś dla siebie .A jeszcze mam też ten bezpłatny egzemplarz przewodniczka 'Podzamcze' autorstwa M.Czubaka i R.Klećko. W Podzamczu byłam co najmniej 4-5 razy w zeszłym sezonie. W tym sezonie, tylko 2-3. Bardzo lubię Podzamcze i wcale nie zniechęcam ludzi do wspinania się tam/ to jakoś sobie nadinterpretowałeś/.
Przewodnik Rettingera potwierdza to, co ja znam z autopsji. Jeszcze raz-łatwe drogi, do max.VI/liczyłam IV.V,VI/ oringowane - jest ich tylko kilkanaście/naliczyłam 15/. I tak jest. Dla bardziej zawansowanych wspinaczy, już wliczając VI+ to tych dróg jest znacznie więcej. Tak podaje Rettinger i takie też są moje odczucia z Podzamcza.