jerrygwizdek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> taak. tylko taka uwaga na boku, ze w burdelu
> roznych skal o wiele latwiej jest ukryc 1000m
> pionu o przecietnych trudnosciach 6c. Jak jest
> porzedek, to trudniej jest uprawiac kaszlikowanie.
> ale nie moj cyrk, nie moje malpy...
tu swiezy przyklad:
nasi himalaiści mieli okazje uczestniczyć w szeregu wykładów, ćwiczeń oraz wspinaczek koordynowanych przez instruktorów PZA: Jacka Czecha (KW Katowice, „W SKALE”) i Jana Kuczerę (KW Katowice, „HardRock”)...
Zaowocowało to wieloma ciekawymi i szybkimi przejściami w dobrym stylu długich dróg otoczenia Chaty przy Zielonym Stawie. Udało się też wytyczyć nowy wariant do drogi Krośkiewicz-Wolf...
Czech J., Kuczera J. – Mały Kieżmarski Szczyt „Piątek 13” 1000 m. A1,V+, odhaczenie na VI+ i nowy wariant prostujący „Wtorek 11” 200 m. M VI+, OS, całość do szczytu 13,5 h"
[
wspinanie.pl]
POnad POlowe drogi jest w stanie POprowadzic wybitny ekspert wspinania wsiakiego "starosta", z rukami PO szwam. Oczywiscie latem, a zima PO trzyletnich przygotowaniach himalajskich, wraz z guru szalonej nagonki, czyli najwspanialszym histerykiem POdboju Everestu.
Robercie, czy jestes pewny, po przeczytaniu powyzszej notki, jakim stylem napieral zespol Kuczery, skrajnie przychylnego szalonej nagonce uczestnika wyprawy weryfikacyjnej?