Warchoł Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> > Muszę Cię zmartwić, to była 12-13 letnia
> lina,
>
> A dlaczego mialbym sie martwic? Co sie ubawiłem
> to moje.
>
> > Lina na której się wspinam jest prawie
> > nowa, zaledwie 5 letnia.
>
> Prawie nowa 5cio letnia? To chyba wspinasz sie od
> swieta. Mi nigdy liny nie wytrzymuja wiecej niz
> dwa lata :-(
I nie dziwota, że lina wytrzymuje Ci zaledwie dwa lata, skoro na moją linę nasikałbyś tak samo jak pies, tzn że na swoją zapewne też sikasz. Tym sposobem dwa lata to i tak sporo. Ja wspinam się dosyć intensywnie, 3-4 razy w tygodniu, w większości panel (ale używam swojej liny), a w weekendy skały. Jak się dba o linę, to nie jest problemem, żeby po 4-5 latach lina wciąż była w dobrej kondycji. Pod warunkiem, że na nią nie sikasz.
> 12-13 lat? Czyli masz dopiero druga line... W co
> nie chce mi sie i tak wierzyc. Musialbys byc wtedy
> w wieku, ktory nie usprawiedliwia tego co
> wypisujesz.
>
Po czym poznajesz, że to moja druga lina ? Każda 12-13 letnia jest drugą ? A może poprzednia miała 20 lat i wyrzuciłem ją, bo straciłem do niej zaufanie ? Albo przed tą 12 letnią, miałem jeszcze 3 liny, które np używałem rok, dwa ? Ciekawe stwierdzenie, że 12-13 letnia lina to musi być DRUGA lina. Gratuluję (braku) logiki.
> > Piszesz z własnego doświadczenia ?
>
> Jest pewien zasob wiedzy, ktora sie nabywa w
> wyniku edukacji, czytania ksiazek itp.
Brawo, znaczy się że przeczytałeś coś więcej w życiu niż "Janka muzykanta". Nie prezentujesz tego w rozmowie, ale skoro mówisz że przeczytałeś, to wierzę Ci na słowo.
Wolę oddać bezdomnemu, niż dołożyć INWalidzie.