Takiego bełkotu jak w tym "oświadczeniu" dawno nie czytałem, a ta, niby mimochodem dopisana uwaga o policji to już całkowita żenada...
w "dawnych czasach" , tych sprzed mc`donaldyzacji wspinania, wszyscy wspinacze się znali i jak ktoś miał do kogoś jakieś halo to wyjaśniali to sobie w dolinkach, można było dać po ryju lub tylko się "zchujować"
teraz primadonny proszą policję o zabezpieczenie dowodów...