Jasiek P. Napisał(a):
po tym jak Stefan
> przestał być ekiperem PZA nagle przygarnęła go
> Wspinka co by jeszcze w kilku miejscach
> zainstalował swoje ch..owe jak barszcz i
> złośliwe "dupotłucznie", jak nazywa je Szalony.
>
I dzięki temu mamy całą Ostrysznię obitą. Ja rozumiem, że są powody, żeby nazwać niektóre drogi Stefana dupotłuczniami, ale nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Ostatnio dużo się wspinam w Ostryszni, i może poza 2 czy 3 drogami, nie mam zastrzeżeń do obicia. Owszem, jak ktoś przyzwyczajony, że co metr wpinka to może mieć na kilku drogach problem. Ale Ci którzy nie trzęsa portkami pół metra nad przelotem, bez problemu sobie poradzą, bo drogi są obite bezpiecznie. Bardzo łatwo jest zmieszać kogoś z błotem, ale wyczyścić i obić drogę samodzielnie już dużo trudniej. Ciekaw jestem ile Ty obiłeś?