tjn Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kolego - wybacz ale to co piszesz/wiesz na temat
> lawin delikatnie mowiac malo sie trzyma kupy -
> poczawszy od Karlowicza (z jakiego stawu te lawine
> wywolal????)
Kolego czytaj ze zrozumieniem bo tak to dyskusja nie ma żadnego sensu...
Karłowicz nie zginął zjeżdżając, a idąc między Halą Gąsienicową a Czarnym Stawem. Nie wiem po co wrzucałeś osobę Karłowicza, ale domyślam się, że jako jeden z pierwszych przykladów śmierci narciarza w Tatrach. Na co Ci odpowiedziałem, że nie musiał zginąć w lawinie wywołanej przez siebie bo szedł w łatwym terenie, ale oczywiście mógł bo nawet idąc np. pod Karbem przy stawie można wywołać lawinę kilkaset metrów wyżej.
Stąd jeszcze raz powtórzę pytanie czy masz pewność i źródło, że to on wywołał lawinę ... bo ja nie mam takowego i nigdzie się z takowym nie spotkałem....
To po co wyciągałeś Karłowicza ......?
poprzez zlote mysli typu "zleby
> pelne sniegu to najwieksze niebezpieczenstwo
> lawin" a na wlasnej klasyfikacji obciazen
> skonczywczy - jezeli nie chce Ci sie/nie masz
> czasu isc na kurs lawinowy to poczytaj sobie
> przynajmniej materialy dostepne w sieci np to co
> publikuje Ortovox:
> [
www.ortovox.de]
> cademy-Guide-Book/English/HTML/#/6/
>
dziękuję bardzo za radę. Na kursie lawinowym byłem. Jeśli chodzi o analizę obciążenia to wystarczą podstawy fizyki, kto bardziej obciąża stok.
TOPR'owiec, z którym miałem kurs jasno określił róźnice w obciążeniu między piechurem, narciarzem i snowbordzistą choć z drugiej strony nie ma to wpływu na oficjalną nomenklaturę używaną przez TOPR jako małe/duże obciężenie dodatkowe przy określaniu stopnia zagrożenia lawinowego. Niemniej jednak takie różnice występują poprzez róźnice w nacisku i rozkładzie sił na powierzchnię między butem, nartą czy snowboardem.
Co do źlebów po polskiej stronie Tatr zazwyczaj z nawianym śniegiem ze Słowackiej strony ... jeśli masz tu jakieś wątpliwości o ich niebezpieczeństwie to nie dość, że chyba nie masz pojęcia praktycznego to i w teorii jesteś niedouczony albo po prostu nie masz woli rozumienia tego co napisałem i się czepiasz. Co do żlebów poszukaj sobie robionych przekrojów śniegu i zobacz jakie w nich są ilości śniegu obecnie. Powołujesz się na jakieś swoje teksty do któych odnosi się autor więc może i robisz te przekroje, ale to tym bardziej nie rozumiem co się czepiasz tych źlebów... Z natury bardzo narażonych na odkładanie dodatkowych ilości śniegu przenoszonego przez wiatr. Stąd w tym sezonie w niektórych żlebach zalega 3 m śniegu vs niecałe 2m np. na Kasprowym.
W ramach podziękowania za rady zapisz się na kurs czytania ze zrozumieniem i na kurs lawinowy z podstawami fizyki ..... a w następnym poście ogranicz się z tymi radami, skup się na meritum bo inaczej będzie niepotrzebny chlew.
pozdrawiam
f