TomaszKa Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> andrzej Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > Jedyne doświadczenie jakie znaliśmy to jak
> > Szalony po wypadku w Niemczech dostał
> testosteron
> > ponieaważ nie zrastała mu się pięta i
> > zażywał go przez chwilę. Jak poszedł na
> > drabunę to zrobił ponoć trzy razy więcej
> niż
> > normalnie, przestaszył się tego i przestał
> > zażywać.
> >
> > Tomku, pomiędzy nieświadomym spożyciem
> czegoś
> > niedozwolonego a celowym dopingiem, jaki
> opisywany
> > jest w przypadku Amstronga jest ogromna
> różnica.
>
> Andrzeju
> napisales wczesniej:"Iwonę upierdolili (MKOL dał
> jej 3 miesiące zawieszenia a PZA zamieniła to na
> 2 lata!!!"
Tak było, to jest niestety prawda;(
> Chyba cos pominales w relacjach, bo PZA nie mogla
> dac innej kary niz przewidzianej w ustawie. Za
> pierwsze "nieswiadome" popijanie nadziewanych
> ziolek tylko trzy miesiace i ani jednego dnia
> wiecej.
> Moge natomiast potwierdzic, ze za czasow
> POtajemnego panowania betlejemskiej gwiazdy
> przewodniej, Iwona bywala celem "upierdalaczy".
> Najczesciej wtedy gdy nie mogli dopasc Ciebie.
> Choc czasami bywala takze celem glownym, a nie
> zastepczym.
Tu się nie mylisz
>
> Tym bardziej szokujacy jest Twoj udzial w
> nikczemnej nagonce szalonego guru.
Dałbyś sobie już spokój z tą nagonką. Co do GL, mam takie przekonanie a nie inne i jest ono zgodne z moim patrzeniem na wspinanie - tzn prawda zawsze i wszędzie.
>
> PS W Chambery na podium nie stales, siusiac nie
> musiales.
W Chambery byłem finalistą a kontroli byli poddawani z tego co pamiętam finaliści. Iwona w Cortinie była bodajże ośma i wtedy miała kontrolę. A do Cortiny przyjechaliśmy z Paklanicy gdzie byliśmy dwa tygodnie z dzieciakami wraz z rodziną Bogny. Na początku nie mogliśmy w ogóle dojść skąd się ta pseudoefedryna wzięła u Iwony, jak przez 2 tygodnie byliśmy na wczasach. Podejrzewaliśmy, że mogło to być w specyfiku przeciwbólowy na migrenę, której akurat ja używałem, sporadycznie Iwona a którą kupowaliśmy w Aptece Zielarskiej u Bonifratów. Prosiliśmy nawet u Bonifratów o podanie składu tego środka ale odmówiono nam, jednak zapewniono nas, że nie ma tam Efedryny.
Dlatego szukaliśmy dalej skąd i w końcu Iwona się dopatrzyła, że na tej fiolce jest napisane czarno na białym, że zawiera jakiś tam mały domieszek pseudoefedryny. Wobec tego nie wystąpiła nawet o badanie próbki B, bo było wiadome, ze jednak to zjadła. To że nieświadomie to dla Komisji Antydopingowej nie było wytłumaczeniem i została ukarana najmniejszą karą jaka była przewidziana tzn 3 miesięcy. Co więcej, karę naliczono jej od dnia startu w Cortinie i kiedy została orzeczona, było to już po 3 miesiącach mogła od razu startować dalej.
Ale nie - rodzima federacja przyłożyła jej karę 2 lat. Wspaniałomyślnie, bo przecież byli i tacy którzy cieszyli by się z dożywocia. Daltego słowo "upierdolić" użyte przeze mnie jest całkowicie na dozwolone.
PS. Piotrek prosił mnie abym wyjaśnił, że w jego przypadku chodziło o metanabol a nie testosteron. Co do działania to po zażyciu go faktycznie podciągnął się ponad dwukrotnie więcej niż przed. Dlatego uważał, że jeśli by to stosować z premedytacją, dawałoby to wielką pomoc.
AM
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-02 14:54 przez andrzej.