Co do wypowiedzi Flap-a w żadnym wypadku nie mam "parcia na cyfrę" owszem jak jakaś wpadnie cieszę się ale nie jest to moim priorytetem, wspinam się dla przyjemności bo to kocham, bi mogę się wyżyć bo sprawia mi to mega przyjemność i jak wiem że idę na panel czy skały to cieszę się jak dziecko ;) Ako-> partnerkę już mam z która regularnie trenuje i owszem rywalizacja też jest :) a co do partnera to w weekendy narzeczony wpadnie i też ładujemy :) GRZESG60--> zmiana otoczenie raczej nie wchodzi w grę bo tylko na tą mam możliwość tak często przychodzić jak to robię:) Słowianeczka--> o tej psychice też trochę liznełam bo podobno studiuje o niej i to praktycznie przedmiot kierunkowy :):D Odpoczynek nie wchodzi w grę bo wiadomo jak student w sesji przeżywa dni a jeśli dochodzi do tego jeszcze praca treningi i ślub to stres i zmęczenie murowane ale do tego już mój organizm się przyzwyczaił :D ALE DZIĘKUJE PRZEOGROMNIE ZA RADY I CIEPŁE SŁOWA, NAWET NIE WIECIE JAK POMOGŁY:) PRZYNAJMNIEJ ZMIENIŁY MNIEMANIE O SOBIE;P A CZY SIĘ RADY SPRAWDZĄ I TO CO MÓWICIE TO SIĘ OKAŻE W NAJBLIŻSZYM CZASIE :) DZIĘĘĘĘĘKI !!!