W "Szwajcarii Saksońskiej" nie boją się erozji powodowanej przez człowieka a tej od roślin i tam wspinacz kończąć drogę na topie ma usunąć wszelkie zalegające tam zielsko i po drodze w dół również.
W końcu wartością tego parku sa skały a nie zielsko. Szkoda, że u nas w Stołowych nie chcą tego zrozumieć.
Na Franken nie wchodzi się na topy bo tam występuje cenna roślinność tylko kończy 1-2m niżej i jest ok ponad to są wyznaczone strefy dla ptaków i wspinaczy full dostęp(plus obijanie), ograniczony dostęp(jak równiez obijanie), zakaz.