Ej, no nie każ mi zwątpic w Twoją inteligencję!
Pozzie wyłożył Ci kawa na ławę najprostsze wyjaśnienie, a Ty szukasz i drążysz, jak mróweczka jakaś.
A do tego strasznie enigmatyczny jesteś. Zawsze miałam Cię za mistrza krótkich piłek, a Ty tu jakieś zawoalowane snujesz rozważania. Co to, kurka, jest "osobiście (choć w grupie)"? Widziałeś Amarcord Felliniego? Tam jest jedna taka scena, która chyba dobrze to ilustruje...
No i nie rozumiem, czemu skoro "raport" Ci się przejadł, przywołujesz go niniejszym?
Zagadki, zagadki.