kali Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> andrzej Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > Potter, rekordy na Nosie to cyrk, ale tylko dla
> > najlepszych na świecie. Nie robił w Janówku
> 8b+
> > to się nie liczy!
> > AM
>
> Dobre porównanie
> Dla nich taki El Cap jest jak Janówek. Potter na
> nosie był pewnie 100 razy albo i więcej (dlatego
> nazwałem to Futbolem Amerykańskim)
>
> Cenię inne przejścia Pottera ale to bieganie po
> Nosie w celu ustanowienia rekordów to już w
> ogóle do mnie nie trafia. Tak samo nie trafia do
> mnie bieganie po panelu.
> Oczywiście fajnie się to ogląda, ale nigdy mnie
> nie ciągnęło aby w tym uczestniczyć (coś jak
> skoki narciarskie). Po prostu inna konkurencja.
Walka z czasem jest czymś zupełnie naturalnym u człowieka. Dlatego, w większości dyscyplin sportu, czas i szybkość są ważne. Zresztą nie tylko w sporcie.
Wcale nie musi się Ci to podobać. Bez względu na to ile razy Potter robił Nosa, to czas jaki osiąga na nim jest wyrazem największego kunsztu wspinania ścianowego.
W pewnym sensie rozumiem, ze dla Ciebie Nos, to to samo co Futbol amerykański. Po prostu, jak większość Polaków nie wiesz o co tam chodzi.
AM
> Pzdr
> Marek
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-05-27 00:50 przez andrzej.