andrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Potter, rekordy na Nosie to cyrk, ale tylko dla
> najlepszych na świecie. Nie robił w Janówku 8b+
> to się nie liczy!
> AM
Dobre porównanie
Dla nich taki El Cap jest jak Janówek. Potter na nosie był pewnie 100 razy albo i więcej (dlatego nazwałem to Futbolem Amerykańskim)
Cenię inne przejścia Pottera ale to bieganie po Nosie w celu ustanowienia rekordów to już w ogóle do mnie nie trafia. Tak samo nie trafia do mnie bieganie po panelu.
Oczywiście fajnie się to ogląda, ale nigdy mnie nie ciągnęło aby w tym uczestniczyć (coś jak skoki narciarskie). Po prostu inna konkurencja.
Pzdr
Marek