astrodog Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Rozumiem, ze z Ondrą to taki żarcik tylko
> emoikonek nie używasz. Chyba, że przegapiłem w
> wykazie Ondry topowych tradów i przejść
> solowych bo te dwie "konkurencje" grają tu
> pierwsze skrzypce.
Trochę się nie zrozumieliśmy.
To nie był żarcik. Sądzę iż Ondra w końcu trafi na na takiego Dawn Walla i go sieknie i to w miarę szybko. Dla Czecha odległości miedzy przelotami nie maja chyba znaczenia (a to był żarcik), lecz z tego co pamietam z filmów to ta droga jest nieźle asekurowana.
Nie sądzę oczywiście, iż Ondra będzie biegał miedzy drogami (bo go to chyba nie będzie bawić - też pewnie woli piłkę nożną). Podałem tu Ondrę jako zawodnika, który może poczynić prawdziwy krok milowy wspinania w dolinie
Dla mnie łączenie kilku dróg i śrubowanie czasów jest tylko ...marnowaniem potencjału wspinaczkowego (tak samo jak gra w futbol amerykański). Wiem iż chłopaki mają kupę czasu, sieknęli tam wszystko co można i robią to głównie z braku innego zacnego celu (albo dla sponsorów). Ja tak to widzę.
O wiele bardziej doceniam przejścia solowe Honnolda a jeszcze wyżej dążenie do uklasycznienia dróg na El Capie przez Caldwella.
> Huberowie startowali w czasowce na El Capie.
To jest jeszcze inna konkurecja. H i C zrobili te drogi klasycznie. Huberowi biegali po wszystkim.
Pzdr
Marek