mf Napisał(a):
> ps. "najechać, skonsumować, obesrać" - celne.
Jak to będzie po łacinie?
Veni, devorati, defecati ?
Wzbudzanie wyrzutów sumienia właścicieli małych firm jest, wg mnie, nie fair.
Oni się niczym nie różnią od wielu szeregowych wspinaczy, też mających jakieś swoje biznesy.
Moim zdaniem kluczowe jest to, by wspinający się ludzie wiedzieli, jak wiele od nich zależy.
Przy tym budżecie, wpłacona przeze mnie stówa daje do budżetu jeden dzień więcej. Gdy 350 pasjonatów wpłaci po stówie, uzbiera się na cały rok. To bardzo istotna różnica między NS a np. jakimikolwiek wyborami w demokratycznym społeczeństwie, gdzie głos jednostki znaczy tyle co nic (roztapia się w morzu statystyki).
Tu nic się nie roztapia. Wpłacasz stówę i przez jeden dzień Nasze Skały są Twoje. Gdyby ludzie to rozumieli, niepotrzebne byłyby jakieś firmy outdoorowe i ich backdoorowe wsparcie.