Odpowiadasz na mój post, a tam nie padły żadne epitety. Możesz sobie lubić drogi ospitowane - nic mi do tego (i bynajmniej z tego powodu nie jesteś gorszy), ale mówisz o obijaniu dróg w górach, które swobodnie można przejść na własnej asekuracji i na to się już zgodzić nie można.
Tak samo jak nie można zgodzić się na obijanie w taki sposób by dało się A-zerować z łatwą cyfrą - nie ma jaj albo mocy, to się nie wspinaj w górach, albo ładuj na panelu czy na drogach typowo sportowych. Ale wara od obijania dróg, które swobodnie i bezpiecznie da się przejść na własnej asekuracji.