tak jak piszakoledzy nie masz sie co pieklic i albo pojsc sama albo zaplacic. proste prawo popytu i podazy. w 2010 laska z mojej pracy zaplacila przewodnikowi 1000 zl za wejsci z mezem na mnicha p. plyte. emocji i opowiadania miala na caly rok. za ta sama cene pan przewodnik zaproponowal miegusz wlk.