Nie mogę się z Tobą zgodzic. Crash potrafi duzo zmienic, a jego zwolennicy czesto uzywają argumentu, ze to nie ma tam wyzej juz wiekszego znaczenia. To nieprawda. W czasach parcia na sponsorow coraz czesciej zdarzają się "drobne" faule:
- a to pada trudny, ciągowy highball, a zupelnie przypadkiem na koncu widac linę ktora czekala zwieszona za winklem by podac pomocną dlon gdy psycha przyklęknie,
- a to dwoch smialkow zglasza przejscie w "poprawionym" stylu (w stosunku do oryginalnego, autorskiego przejscia HP) drogi E8. Robią to solo GU. Brawo! ...brawo, gdyby nie zglaszali, ze poprawili, bo droga ma crux 7m nad glebą i trudną asekurację, a chlopaki napierali z piramidą czterech crashy...
Przyklady niedomówien moznaby mnożyc i nie ma sensu orzekac generalnie: z crashem - be, bez crasha - cacy, z liną - be, bez liny - brawo!
Latwiej rozmawiac o konkretnych drogach porownując przejscia i ich klasę.
Istotne jest natomiast informowanie o tych "szczegolach", ktore mogą zmienic ocenę przejscia
zanim ktos zapyta, bo powoli w swietle ostatnich cyrków zaczynam sie sklaniac do tezy, ze niemowienie calej prawdy przy trudnych/publikowanych przejsciach, to też kłamstwo.
Dlatego podoba mi się przejscie Petita, ze jest uczciwie zrelacjonowane. Bo co do bardzo marnego stylu - ten zarzut odbija się od cyfry, natomiast od cyfry nie odbije sie ściema.
Ta jest jak atut - nawet blotka przebije/zabije Asa.
pozdr
astrodog