dajgolda Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> > jesli juz sie zdecydujesz na kurs... to tylko z
> takim instruktorem ktory pokaze nie tylko hale i
> moko
> > bo 2 tyg. na taborze w moku może ci pojechać
> na psyche:)
>
> Dlaczego może mi pojechać psychę?
>
>
> edit. cytowanie
Wiesz... to taka choroba. Niespecjalnie się znam akurat na tym aspekcie taborowego syndromu (od razu zachorowałem nieuleczalnie), ale przypuszczam, że koledze chodziło o to że mogą to być najpiekniejsze 2 tygodnie w twojej przyszłej karierze wspinaczkowej. Będziesz do tego obsesyjnie wracał, a wspomnienia będą się pałętać w czasie snu i na jawie. To cholerne uzależnienie, działa jak narkotyk. Może powodować zaniedbywanie rodziny i monotonię znajomości z wieloma fantastycznie się wspinajacymi ludźmi. Brrr... ostrzegam. Przemyśl to jeszcze, bo faktycznie rujnuje psychę na tip top. :)
Szczególnie niebezpieczne jest trafienie na instruktora o wysokich notowaniach (często to Ci pojechani idealiści z PZA) dydaktycznych. Z wymienionych dotychczas w tym wątku, to akurat strzał w dziesiątkę.
Życzliwie ostrzegam przed tymi Panami, bo wpadka psychiczna jest pewna i to raczej na "całe majty".
Życzę dobrego wyboru!