Po pierwsze przełożenie siłowni na wspinanie jest dość marne - wszyscy w tym sporcie raczej chcą mieć mało mięśnie = mała waga ale za to niesamowicie wydajne :P. Na logikę im więcej ważysz tym więcej dźwigasz - w wspinaniu liczą się palce i mega siła Ci nie pomoże jak nie utrzymasz jakiegoś chwytu :d.
Idź sobie na ścianę bo tam wiele kondycji nie trzeba, jak masz kasę to możesz zapisać się do jakieś sekcji.
Ogólnie musisz się zastanowić co Cię we wspinaniu interesuje - czy pokonywanie trudnych dróg czy przygoda :D.
By the way - z tego co się orientuje na Rysach są łatwe drogi wspinaczkowe więc mógłbyś tam trafić prędzej niż myślisz. Zresztą w górach wspinanie siłą rzeczy opiera się na mniejszych cyferkach - 9a w górach nie widziałem ;)
Pozdrawiam, Jędrzej Knot