pawelx Napisał(a):
> tzn masz na mysli ze wyciagi o podobnej wycenie w
> granicie beda mniej ciagowe niz w wapieniu?
Mam na myśli typowe wspinanie w Delfinacie - decydująca jest praca nóg i nawet po bardzo trudnym wyciągu można być mało zmęczonym. W typowym wapieniu, a szczególnie dolomicie takim jak na Cimach, już na V+ można się zdrowo zmęczyć, szczególnie na drugiego z plecakiem.
Dam Ci przykład. W tym roku, w odstępie 1 dnia przeszedłem (okolice Ailefroide) Attaque a main Armee na Aiguille de Sialouze (granit) wycenioną na 6c/7a, w okolicach 3500 mnpm i Pillier Rouge na Tete d'Aval (wapień) wycenioną na 6a, miejsce 6b, na obu większość terenu to V+ - 6a. Obie 350-400 m, podobny też czas ok. 4-4,5 h. Ta druga była zdecydowanie bardziej męcząca. A na wcześniej wymarzonego (i na podstawie schematu uznanego za realne przedsięwzięcie) Rankxeroksa mogłem sobie tylko z bliska popatrzeć podczas zjazdów.