17 lis 2010 - 13:36:32
|
Zarejestrowany: 21 lat temu
Posty: 20 092 |
|
Ditta Kicińska Napisał(a):
> no jeśli głównym wnioskiem osób, które nie
> były na walnym jest przekonanie i wiedza - nie
> wiadomo skąd, że TomaszKa został uznany przez
> wzd przez aklamację kutasem, tzn. że albo
> czegoś nie rozumiecie, albo nie chcecie.
Koleżanko,
Opieram się na poście Świętego, który napisał to, co napisał. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że formalnie zjazd nie uznał Kopysia za kutasa. Tym nie mniej Święcicki sugeruje, iż Zjazd Delegatów poprzez aklamację poparł taką ocenę moralną - wypowiedzianą explicite. Zgodnie z tym, co napisał Święcicki, był nacisk z jego strony, by opis tych zajść zamieścić w sprawozdaniu.
Fakty są więc takie, że w obecności najwyższego ciała PZA jeden z delegatów klubu został zelżony i spotkało się to z brawami.
Nie spotkałem dotąd nikogo, kto by się o Twojej personie wypowiadał negatywnie. Nie rozumiem więc, po co rozmieniasz się na drobne i bronisz tak parszywych zachowań? Czyżbyś niechcący zaraziła się rakiem pezety? Czego Ty tu chcesz bronić? Tego, że to w porządku, że na najważniejszym oficjalnym soptkaniu środowisk wspinaczkowych obrzuca się wyzwiskami delegata klubu??????
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty